poniedziałek, 30 grudnia 2013

Manuskrypt przetrwania - część 382

Witam wszystkich!


Kolejny Manuskrypt możemy nazwać rutynowym. To koniec roku i silne energie, więc mają trochę do pocieszania i prezentowania perspektyw, jednak w tej powodzi słów jest kilka istotnych stwierdzeń.


Manuskrypt przetrwania - część 382

Być może już udało się wam dopasować się do nowej siły, która siedzi gotowa i czeka na was, drodzy, siły, które przeniesie was całą drogę w poprzek tego progu, nad którym wydaje się, że unosiliście się przed przez tak długi czas. Widzicie, to jest naprawdę ekscytujący czas dla was wszystkich, gdyż wszyscy zostaliście przygotowani do tego finalnego etapu tej ogromnej operacji ratunkowej, jeśli możemy użyć takiego słowa, ale teraz, rzeczy zaczną się huśtać, jak to było. Widzicie, te czasy nie pozostaną niezauważone przez nikogo, gdyż zwiększone poziomy emisji energetycznych, które będą dotykać waszą własną osobistą atmosferę, nigdy nie była wyższe, i jako takie, będą miały głęboki wpływ na was wszystkich. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że dla większości z was, wpływ zauważyliście do tej pory może nie być opisany jako całkowicie pozytywny, jeśli w ogóle pozytywny, ponieważ może być opisany jako przede wszystkim głęboki i pulsujący ból w obrębie tkanek fizycznych, oraz i lęk, niepokój, a może nawet złość na poziomie mentalnym. Ale teraz, zasłona zacznie podnosić się w sposób, który pomoże Wam wszystkim widzieć poza te energetyczne przykrości i da to pierwsze spojrzenie na wolność, która leży poza tą zasłoną zapomnienia, znoju i bólów, które zostały zawieszone między wami a światem waszych marzeń.

Wiemy, że te słowa mogą wydawać się zbyt wzniosłe dla niektórych, gdyż być może już byliście gotowi wyrzucić to słowo "marzenie" na bruk, bo wy, nie wydajecie się o niczym więcej marzyć, jak to, czego chcieliście tak długo, a co wydaje się, że oddaliło się dalej i dalej w dal, podczas gdy ciało fizyczne zostało zmniejszone bardziej do sterty apatycznych, wyczerpanych szczątków. Ale wysłuchajcie nas, gdy mówimy, że wasze marzenie nie zostało rozdarte na strzępy, to jest po prostu tak, że wasza ludzka reszta nadal przytłacza was potrzebą, aby przedstawić swoje niezadowolenie z tych wszystkich zmian. Bo zapamiętajcie, pod tą warstwą krańcowego wyczerpania, bólu i niezadowolenia jest nie tylko całkowicie odnowione ciało fizyczne, tam leżycie również nowy WY, WY, którzy wkrótce będą mogli wychodzić i świecić swoim prawdziwym światłem po raz pierwszy.

Mamy świadomość, że nasze słowa będą niewystarczająco komfortowe dla tych z was, niosących największy ciężar tych objawów, ale wiemy też, że nikt z was nie stracił marzeń, które przyszliście tutaj zrealizować. Bo te marzenia są nadal bardzo obecne w was i nie to tylko wytworem waszej wyobraźni. Nie, to jest nie jako materiał siewny, gotowy dojść do rozkwitu przy najbliższej okazji. Bo to, co możecie opisać jako marzenie, to po prostu wasza część wspomnianego planu, który wszyscy przynieśliście ze sobą, gdy wcielali się na tej planecie. I jako takie, nie jest to tylko dziką i nieprawdopodobną częścią waszej wyobraźni, to jest po prostu trafny opis tego, co przyszliście tutaj zamanifestować.

Gdy więc spotkacie tych kilka ostatnich godzin roku, które został przez was oznaczony jako 2013 rok, wiedzcie, że wasze marzenia już zaczynają wysyłać tych pierwsze wąsy swoich korzeni i przygotowują się do kiełkowania w taki sposób, że zaprą wam dech w piersiach, gdy zobaczycie, że pojawiają się pierwsze małe pędy wyrastające z tego uśpionego nasienia marzeń. Bo to nie tylko wy przyszliście tutaj, aby zakwitnąć, to są także wasze marzenia, marzenia, które podzielacie z milionami innych oświeconych istot obecnych na tej planecie w tym samym czasie. I nie myślcie, że jesteście tu przez przypadek, i że to, co zrobiliście do tej pory nie przyniosło żadnych owoców. Nie, wasza praca była owocna na tak wiele sposobów, gdyż użyliście czasu dobrze. Bo wam udało się zrobić z siebie kwitnący kwiat w sposób, który nie był wcześniej możliwy, i gdy wszyscy zaczynacie się rozciągać do pełnej wysokości w kierunku światła, uśpione nasiona waszych marzeń wewnątrz każdego z was również rozpoczynają kiełkować. Więc gdy patrzycie na ten pracowity rok, wiecie, że rok, który widzicie jako przyszłość, rok, który właśnie się rozpoczyna, będzie znany jako prosperujący, owocny, ten, który pozwoli milionom nasion wzrosnąć. I to w co one urosną, można po prostu opisać jako: Ogród Eden.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz