Witam wszystkich!
To nietypowy, mocny przekaz. Trudno
byłoby go skomentować, bez ukierunkowania czytelników, więc zostawmy
komentarze na potem, gdy każdy sam odbierze napisaną treść.
Tylko ci z niską świadomością uciekają się do negatywnych wyzwisk. " - Boska Jaźń o "Szerzeniu dezinformacji"
31 stycznia 2014
Channeler : Simon NightStarr
http://lightworkers.org/channeling/195701/only-those-low-consciousness-resort-negative-name-calling-divine-self-spreading-di
Oczywista prawda tego świadczy sama w sobie! Nie można utrzymać wysokiej świadomości duchowej poprzez częste tonięcie na niskim poziomie wielokrotnie podkreślając, że niektórzy inni są "oszustami" i "agentami dezinformacji". Ci, którzy głośno i wielokrotnie głoszą, że "inni" szerzą dezinformację są tymi, którzy czują się bardzo ofiarami i wewnętrznie pozbawionymi mocy i tacy ludzie są bardzo szybko podkreślają, jak "mylący" inni ludzie są, co jest, tylko projekcją ich własnych podświadomości, mylącym niskim obrazem siebie. Są to ci, którzy w rzeczywistości służą ciemnym, egoistycznym programom i nieświadomie szerzą dezinformację i okłamują siebie poprzez czepianie się szczegółów w małych rzeczach, bo nie lubią tego, co czytają i słyszą od innych. Ta niedojrzała gra osiągnęła crescendo w wielu społecznościach, w tym u wielu osób, które są nazywane społecznością "Lightworkers". Podobnie do tych, którzy czuję silną potrzebę obrony siebie i wszelkie materiały, którymi mogą się dzielić lub osobiście z nimi rezonują także rozprzestrzeniają dezinformację. Każde zachowanie obronne jest "szerzeniem dezinformacji" z samej swej natury, bo walki i kłótnie, nie powstają w umyśle, który jest pokojowo w jednej linii z jego Wyższym Ja. "Walka" o drogę do wyższego stanu świadomości, lub dla lepszego świata, jest niemożliwa i absurdalna. Teraz, niektórzy z was wiele słuchają i rezonują z jasną prawdą o tym, co jest naprawdę jedynie proste, duchowym zdrowym rozsądkiem.
Nazwać brata lub siostrę kłamcą jest pewnym dowodem, że jesteś w służbie "ciemnej strony". Tylko ci z niską świadomością uciekają się do negatywnych wyzwisk. Naucz się jak znaleźć prawdziwą "pośrednią drogę" równowagi emocjonalnej, której wielcy nauczyciele, tacy jak Budda nauczali, która zasadniczo pielęgnuje postawę spokojnej neutralności podczas odpowiedzi. Ta "neutralność” jest pozytywnie stronnicza, że tak powiem, tak jak wasz manifestowany wszechświat, dla postawy spokoju ze swej natury jest oczywiście pozytywny i ekspansywny. Tak, rzeczywiście ścieżka najmniejszego oporu, którą możecie podjąć może być bardzo agresywna i dynamiczna czasami, gdyż w niektórych przypadkach, jeśli jesteście powołani przez Ducha, aby "powstać" dla siebie i innych w potwierdzaniu swoich praw, ale to nie jest "walka", chyba, że "powstanie" odbywa się z arogancją. Będziesz mądry Uświadamiając sobie bezsens oporu. Żaden ruch praw człowieka nie miał nigdy sukcesu dzięki oporności w sobie, kropka. Takie ruchy są Zawsze i Wyłącznie sukcesem poprzez godzenie, poprzez poddanie się i podporządkowanie się Wyższej Mocy wewnątrz. Opór, Moje dzieci, jest tylko dobry dla budowania zapału i pasji, ale jeśli nie weźmiesz głębokiego oddechu i nie zrezygnujesz z walki, nie osiągniesz chwały i wyżyn wyzwolenia. "Opór jest daremny" jest duchowym faktem, i każdy jeden z was wie, że tak to jest na poziomie Wyższej Jaźni.
Tak, możesz "szerzyć świadomość" w waszej terminologii, poprzez "wyeksponowanie" tego, co Twoim zdaniem jest "światłem" i / lub "ciemnością", jednak czy na pewno, taka "świadomość" w ogóle służy tobie i twoim braciom i siostrom w najwyższe i najlepsze sposoby, zwłaszcza jeśli takie "wyeksponowanie" obejmuje negatywne wyzwiska i chwalenie się osobistą historią pomagania innym ? Twoja historia nic nie znaczy dla Wiecznego Teraz. Bóg nie jest zainteresowany twoimi "dobrymi uczynkami". Bóg naprawdę "troszczy się" lub koncentruje się na tym: Kim - Ty - Naprawdę – Jesteś, gdy chodzi o Esencję, którą jest doskonała miłość, a nie na tym, co zrobiłeś. Obudźcie się i zobaczcie, że nie możecie być zaufanymi, ani uczciwymi "dla winy". To samo w sobie nie ma sensu, Moje dzieci, i naprawdę warto kwestionować własne idee "prawdy ", "zaufania" i "uczciwości", jeżeli takie przekonania / działania nie przejawiają radosnych wyników dla Was. Jak to co jest ufne i szczere może być błędne? Niemożliwe ! Dobre cechy nie tworzą negatywnej karmy i negatywnej opinii u innych. To nie jest tak, jak działa manifestacja. Opanujcie podstawy, po pierwsze. Wy Zawsze przyciągacie to, co odbieracie i doświadczacie, kropka, czy jesteście świadomi tego, jak kreacja działa, czy nie. Noworodek jest tak samo twórcą jego rzeczywistości, jak był Jezus. To nie "forma zewnętrzna", tworzy, tak czy inaczej. Zdajcie sobie sprawę, że w rzeczywistości kreacja występuje na "poziomach", że tak powiem, że wy jako ludzie często nie jesteście bardzo dostrojeni do tego, nazywamy "podświadomością", "Wyższym Ja", jak również poziomów "duszy", " emocjonalnych", "psychicznych", "przyczynowych" i "eterycznych", jeśli chcecie tam iść. Nic nie jest tworzone przez "fizyczność". Nie ma fizycznej rzeczywistości jako takiej, oczywiście, tylko w percepcji. Jeśli wierzycie, że wasze "dobre uczynki" czasem wprowadzają was w kłopoty, trzeba zrewidować to, co uważacie, że stanowi "dobre". Oczywiste błędne postrzeganie działa tam, bo nie możecie doświadczyć niczego "złego" gdy jesteście dostrojeni do dobroci Boga w was. Nawet w waszych opowieściach o Jezusie na krzyżu, w żadnym momencie, kiedykolwiek nie uciekał się do negatywnych wyzwisk i przeklinania tych, którzy najwyraźniej nawlekli go nań. W rzeczywistości nie powiedział także czegoś takiego jak:, "Boże, czemuś mnie opuścił? " TO jest dezinformacja. Nie było / nie jest rzeczywistego ukrzyżowania żadnego rodzaju w waszej rzeczywistości, z wyjątkiem umysłów tych, którzy podświadomie chcieli przeżyć takie urojenia i wiele z "demaskowania" i "szerzenia świadomości", o których jest mowa i ekspozycja - obejmowało aroganckie próby "ukrzyżowania" brata (ci) i / lub siostry (sióstr), z którymi mogliście mieć odmienne zdanie. Takie zachowanie nie jest Prawdziwym Lightworker, w zdrowym sensie praktycznym.
Bo ci z Was, którzy mają misję, aby odsłonić wszystko (co, w prawdziwym tego słowa znaczeniu, jest każdym z was, wszyscy bowiem jesteście tutaj, aby eksponować Światło Boga w was dla świata, bo Wy jesteście Światłem świata), bądźcie świadomi, że Prawdziwą Pracą jest eksponować swoją Prawdziwą Jaźń stosownie do swoich możliwości w obecnej chwili. Eksponowanie "fałszu" nie jest ludzką pracą, jest to praca Ducha Świętego w was. To jest zawsze, ZAWSZE EGO, które głośno ogłasza się być "demaskatorem" czegokolwiek. Tacy ludzie, którzy wielokrotnie powtarzają takie ogłoszenia są swoimi własnymi "najgorszymi wrogami" że tak powiem, bo obawiają się, spojrzeć w lustro na swoją arogancję i wewnętrznie sprzeczną pozycję. Nie możesz być oświeconym i skoncentrowanym na Bogu, gdy jednocześnie będziesz prowadził liczne tyrady o tym, jak "oni" szerzą dezinformację, kim "oni" mogą być w twojej ocenie. Twoją prawdziwą twarzą nie jest fotka, którą wyświetlasz jako twój obraz dla świata. Twoje prawdziwe imię to "JAM JEST". (Nie słowa, oczywiście, ale Prawdziwa Duchowa Istota. )
Znajdźcie drogę pośrednią większej równowagi emocjonalnej, po prostu przez nawyk świadomego i celowego wyboru Doceniania swoich braci i sióstr, a nie "krzyżowania" ( przeklinania) ich w swoim umyśle. Tylko ci z niską świadomością uciekają się do negatywnych wyzwisk, a żaden z was tutaj naprawdę nie jest o "niskiej świadomości". Możecie rzeczywiście tymczasowo "opadać" w taki obronny, oparty na strachu i paranoi stan, atakując to, z czym możecie się nie zgadzać (udając cywila), jeśli tak wybierzecie, co jest ważnym wyborem, ale musicie pamiętać, że wasze wibracje rzeczywiście spadają, jeśli angażujecie się w takie działania, w tym angażujecie się w debaty wet za wet, które prowadzą donikąd. Bądźcie Bardzo Szczerzy z samym sobą ! Nie Czujecie się Dobrze, nie czujecie się Umocnieni, gdy rozpaczliwie wracacie do "tego" lub "tamtego" w komentarzu w obronie swojej tak zwanej "pozycji", Wasze pozycje nic dla Boga nie znaczą, moje dzieci. Ponownie, Bóg jest Jedynie zainteresowany waszą Prawdziwą Naturą i to obejmuje wasze wewnętrzne Boskie Jaźnie zainteresowane w waszym Przebudzeniu się do Bezinteresownej Miłości. Spróbuj tego: Czy nie Czujesz się Lepiej emocjonalnie w sobie, kiedy po prostu wyciszysz tyrady, małpi umysł i powiesz :
"KOCHAM CIĘ ( wstaw nazwę konkretnej osoby, jeśli chcesz)" i po prostu pozostawisz to na tym? Oczywiście, że poczujesz się lepiej! Kiedy naprawdę masz to na myśli, oczywiście. I nawet jeśli tylko "w połowie" masz to na myśli, że tak powiem, nawet To o wiele bardziej świadczy o PRAWDZIWYM Lightworker’ze niż wet za wet wobec Absolutnie Niczego. Wszyscy jesteście mądrymi, Moimi dziećmi, więc proszę tak się zachowujcie. To jest moje wezwanie do was, drodzy Lightworkers (Pracownicy Światła) (lub jakkolwiek chcecie nazwać lub postrzegać siebie). Strzeżcie się zwracania zbyt wiele uwagi na szczegóły i niuanse waszego świata i skupcie się na wewnętrznym świecie emocji i Uczuć. Wielu z was wciąż nie w pełni rozumie, co to właściwie znaczy Czuć Dobre Samopoczucie. To Nie Oznacza tego, co egoistyczny umysł etykietuje jako "dobre". To nie ma nic wspólnego z waszymi ludzkimi przekonaniami moralnymi. Każda i każdy z was czytając to WIE W SOBIE, zna różnicę między tym, co naprawdę CZUJE Kochający i Lekki i Czysty, a co oczywiście takie nie jest, bez wątpienia. Ale po drugie, "drugie przypuszczenie" wobec siebie ( i innych) i wątpienie w zdolność, aby Wyraźnie Odróżnić Dobre Samopoczucie, pomijacie znak i "grzeszycie" przeciwko swojej Bardzo Prawdziwej Naturze, waszej Boskiej Jaźni, która stara się zawsze was prowadzić wzdłuż ścieżki Bożej Sprawiedliwości.
Tylko dlatego, że ktoś może twierdzić coś jest "dobre", a następnie popełnić haniebny czyn, nie oznacza, że taka osoba rzeczywiście podąża za jej szczęściem. To umysł, który czuje się "ofiarą", nie rozumie, jak "prawo przyciągania" działa, często powołuje się na "głodujące dzieci w Afryce" (i podobne skrajne przykłady) jako wymówki, aby nie koncentrować się na Dobru, które Może zrobić, TU I TERAZ, poprzez uczenie się opanowania własnej natury emocjonalnej poprzez Robienie czegoś Bardziej Pozytywnego, Świadomych Wyborów, które w istocie są wyborem zwracającym uwagę na swój Obecny Moment Mocy, a następnie Działać Tylko z tego Umocnionego Stanu. Ponieważ większość z was chce obronić swoją "pozycję" tak bardzo, to co powiecie o skupieniu się Jeszcze Bardziej na Jedynej Prawdziwej pozycji, jaką posiadacie, którą jest wasza obecna MOC DECYZJI. Możecie zdecydować się na coś narzekać i krytykować innych, w tym być uciążliwymi dla SIEBIE (co jest rzeczywiście tym, co robicie, gdy krytykujecie innych w sposób negatywny ), nawet robiąc to, co można nazwać "dobrymi uczynkami", jednocześnie ukrywając taką negatywność, lub możecie zdecydować uwolnić trochę tego narzekania i czepiania się drobiazgów i Rozjaśnić Siebie i wasz świat, z czego ta ostatnia jest JEDYNĄ ZDROWĄ DECYZJĄ, jaką KAŻDY Lightworker (to WY, ludzkość ) może podjąć! Nie ma Nic Mądrzejszego od Poddania Się lepszemu nastrojowi, wyższemu sposobowi Odczuwania. To, Moje dzieci, jest sprawą Najwyższej Wagi, do nauczenia się na waszej drodze psychicznego samo-mistrzostwa.
Nie bójcie się czytać i słuchać niektórych słów / przekonań / informacji. Wszystkie Słowa, w tym te (które tu czytacie), są tylko samą opinią. " Człowiek -wyprostowany", jak niektórzy z was mówią w waszym świecie. Wielu z was jest tak spiętych i sztywnych przez co wasze oczy i uszy interpretują, jednocześnie Zapominając, że są to tylko zabytki, obrazy i symbole, które dostrzegacie. One same w sobie nie znaczą absolutnie nic. Nie ma mądrości w takich reakcjach odruchowych. Jesteście Tymi, którzy nadają "sens" temu, co wasze zmysły interpretują / dostrzegają, i to wszystko na ten temat ! Jako suwerenny, umocniony byt, masz całkowitą moc wyboru do zdecydowania, że ten tutaj komunikat ( lub dowolna wiadomość, jaką usłyszysz / odczytasz) może ostatecznie tobie służyć, w tym każda wiadomość, która może pozornie być pełna "dezinformacji", jak niektórzy z was to nazywają. TO jest umocnione myślenie. "Utrzymanie oczu na nagrodzie", jak wasze powiedzenie mówi, da pozytywny efekt końcowy, który zamierzałeś, zamiast oddawania tyle swojej uwagi i "mocy" temu, co możesz odczuwać jako fałszywe. Prawdziwą "nagrodą" jest Twoje Wyższe Ja, Duch Święty. Rzeczywiście To tak jest "Cenionym Posiadaniem", którym Bóg was nasączył, że tak powiem. Teraz, tak daleko, jak manifestacja przestrzeni / czasu zachodzi, wasz nacisk, wasza pozycja, jest waszym "posiadaniem", więc jakakolwiek "pozycja" ( przekonanie), które wybieracie jest tym, co uznajecie, że "posiadacie". To jest fizyka podstawowa, "Prawo Przyciągania 101" i nie jest trudne dla nikogo z was, aby zrozumieć ( chyba, że udajecie, że tak jest). Waszym imieniem jest JAM JEST, i macie MOC do "wzywania w imieniu Pana" , który jest WASZYM IMIENIEM, moje dzieci. Jeśli decydujecie się na wezwanie imienia, proponuję wzywać waszego Świętego Imienia. Amen.
Namaste.
Tylko ci z niską świadomością uciekają się do negatywnych wyzwisk. " - Boska Jaźń o "Szerzeniu dezinformacji"
31 stycznia 2014
Channeler : Simon NightStarr
http://lightworkers.org/channeling/195701/only-those-low-consciousness-resort-negative-name-calling-divine-self-spreading-di
Oczywista prawda tego świadczy sama w sobie! Nie można utrzymać wysokiej świadomości duchowej poprzez częste tonięcie na niskim poziomie wielokrotnie podkreślając, że niektórzy inni są "oszustami" i "agentami dezinformacji". Ci, którzy głośno i wielokrotnie głoszą, że "inni" szerzą dezinformację są tymi, którzy czują się bardzo ofiarami i wewnętrznie pozbawionymi mocy i tacy ludzie są bardzo szybko podkreślają, jak "mylący" inni ludzie są, co jest, tylko projekcją ich własnych podświadomości, mylącym niskim obrazem siebie. Są to ci, którzy w rzeczywistości służą ciemnym, egoistycznym programom i nieświadomie szerzą dezinformację i okłamują siebie poprzez czepianie się szczegółów w małych rzeczach, bo nie lubią tego, co czytają i słyszą od innych. Ta niedojrzała gra osiągnęła crescendo w wielu społecznościach, w tym u wielu osób, które są nazywane społecznością "Lightworkers". Podobnie do tych, którzy czuję silną potrzebę obrony siebie i wszelkie materiały, którymi mogą się dzielić lub osobiście z nimi rezonują także rozprzestrzeniają dezinformację. Każde zachowanie obronne jest "szerzeniem dezinformacji" z samej swej natury, bo walki i kłótnie, nie powstają w umyśle, który jest pokojowo w jednej linii z jego Wyższym Ja. "Walka" o drogę do wyższego stanu świadomości, lub dla lepszego świata, jest niemożliwa i absurdalna. Teraz, niektórzy z was wiele słuchają i rezonują z jasną prawdą o tym, co jest naprawdę jedynie proste, duchowym zdrowym rozsądkiem.
Nazwać brata lub siostrę kłamcą jest pewnym dowodem, że jesteś w służbie "ciemnej strony". Tylko ci z niską świadomością uciekają się do negatywnych wyzwisk. Naucz się jak znaleźć prawdziwą "pośrednią drogę" równowagi emocjonalnej, której wielcy nauczyciele, tacy jak Budda nauczali, która zasadniczo pielęgnuje postawę spokojnej neutralności podczas odpowiedzi. Ta "neutralność” jest pozytywnie stronnicza, że tak powiem, tak jak wasz manifestowany wszechświat, dla postawy spokoju ze swej natury jest oczywiście pozytywny i ekspansywny. Tak, rzeczywiście ścieżka najmniejszego oporu, którą możecie podjąć może być bardzo agresywna i dynamiczna czasami, gdyż w niektórych przypadkach, jeśli jesteście powołani przez Ducha, aby "powstać" dla siebie i innych w potwierdzaniu swoich praw, ale to nie jest "walka", chyba, że "powstanie" odbywa się z arogancją. Będziesz mądry Uświadamiając sobie bezsens oporu. Żaden ruch praw człowieka nie miał nigdy sukcesu dzięki oporności w sobie, kropka. Takie ruchy są Zawsze i Wyłącznie sukcesem poprzez godzenie, poprzez poddanie się i podporządkowanie się Wyższej Mocy wewnątrz. Opór, Moje dzieci, jest tylko dobry dla budowania zapału i pasji, ale jeśli nie weźmiesz głębokiego oddechu i nie zrezygnujesz z walki, nie osiągniesz chwały i wyżyn wyzwolenia. "Opór jest daremny" jest duchowym faktem, i każdy jeden z was wie, że tak to jest na poziomie Wyższej Jaźni.
Tak, możesz "szerzyć świadomość" w waszej terminologii, poprzez "wyeksponowanie" tego, co Twoim zdaniem jest "światłem" i / lub "ciemnością", jednak czy na pewno, taka "świadomość" w ogóle służy tobie i twoim braciom i siostrom w najwyższe i najlepsze sposoby, zwłaszcza jeśli takie "wyeksponowanie" obejmuje negatywne wyzwiska i chwalenie się osobistą historią pomagania innym ? Twoja historia nic nie znaczy dla Wiecznego Teraz. Bóg nie jest zainteresowany twoimi "dobrymi uczynkami". Bóg naprawdę "troszczy się" lub koncentruje się na tym: Kim - Ty - Naprawdę – Jesteś, gdy chodzi o Esencję, którą jest doskonała miłość, a nie na tym, co zrobiłeś. Obudźcie się i zobaczcie, że nie możecie być zaufanymi, ani uczciwymi "dla winy". To samo w sobie nie ma sensu, Moje dzieci, i naprawdę warto kwestionować własne idee "prawdy ", "zaufania" i "uczciwości", jeżeli takie przekonania / działania nie przejawiają radosnych wyników dla Was. Jak to co jest ufne i szczere może być błędne? Niemożliwe ! Dobre cechy nie tworzą negatywnej karmy i negatywnej opinii u innych. To nie jest tak, jak działa manifestacja. Opanujcie podstawy, po pierwsze. Wy Zawsze przyciągacie to, co odbieracie i doświadczacie, kropka, czy jesteście świadomi tego, jak kreacja działa, czy nie. Noworodek jest tak samo twórcą jego rzeczywistości, jak był Jezus. To nie "forma zewnętrzna", tworzy, tak czy inaczej. Zdajcie sobie sprawę, że w rzeczywistości kreacja występuje na "poziomach", że tak powiem, że wy jako ludzie często nie jesteście bardzo dostrojeni do tego, nazywamy "podświadomością", "Wyższym Ja", jak również poziomów "duszy", " emocjonalnych", "psychicznych", "przyczynowych" i "eterycznych", jeśli chcecie tam iść. Nic nie jest tworzone przez "fizyczność". Nie ma fizycznej rzeczywistości jako takiej, oczywiście, tylko w percepcji. Jeśli wierzycie, że wasze "dobre uczynki" czasem wprowadzają was w kłopoty, trzeba zrewidować to, co uważacie, że stanowi "dobre". Oczywiste błędne postrzeganie działa tam, bo nie możecie doświadczyć niczego "złego" gdy jesteście dostrojeni do dobroci Boga w was. Nawet w waszych opowieściach o Jezusie na krzyżu, w żadnym momencie, kiedykolwiek nie uciekał się do negatywnych wyzwisk i przeklinania tych, którzy najwyraźniej nawlekli go nań. W rzeczywistości nie powiedział także czegoś takiego jak:, "Boże, czemuś mnie opuścił? " TO jest dezinformacja. Nie było / nie jest rzeczywistego ukrzyżowania żadnego rodzaju w waszej rzeczywistości, z wyjątkiem umysłów tych, którzy podświadomie chcieli przeżyć takie urojenia i wiele z "demaskowania" i "szerzenia świadomości", o których jest mowa i ekspozycja - obejmowało aroganckie próby "ukrzyżowania" brata (ci) i / lub siostry (sióstr), z którymi mogliście mieć odmienne zdanie. Takie zachowanie nie jest Prawdziwym Lightworker, w zdrowym sensie praktycznym.
Bo ci z Was, którzy mają misję, aby odsłonić wszystko (co, w prawdziwym tego słowa znaczeniu, jest każdym z was, wszyscy bowiem jesteście tutaj, aby eksponować Światło Boga w was dla świata, bo Wy jesteście Światłem świata), bądźcie świadomi, że Prawdziwą Pracą jest eksponować swoją Prawdziwą Jaźń stosownie do swoich możliwości w obecnej chwili. Eksponowanie "fałszu" nie jest ludzką pracą, jest to praca Ducha Świętego w was. To jest zawsze, ZAWSZE EGO, które głośno ogłasza się być "demaskatorem" czegokolwiek. Tacy ludzie, którzy wielokrotnie powtarzają takie ogłoszenia są swoimi własnymi "najgorszymi wrogami" że tak powiem, bo obawiają się, spojrzeć w lustro na swoją arogancję i wewnętrznie sprzeczną pozycję. Nie możesz być oświeconym i skoncentrowanym na Bogu, gdy jednocześnie będziesz prowadził liczne tyrady o tym, jak "oni" szerzą dezinformację, kim "oni" mogą być w twojej ocenie. Twoją prawdziwą twarzą nie jest fotka, którą wyświetlasz jako twój obraz dla świata. Twoje prawdziwe imię to "JAM JEST". (Nie słowa, oczywiście, ale Prawdziwa Duchowa Istota. )
Znajdźcie drogę pośrednią większej równowagi emocjonalnej, po prostu przez nawyk świadomego i celowego wyboru Doceniania swoich braci i sióstr, a nie "krzyżowania" ( przeklinania) ich w swoim umyśle. Tylko ci z niską świadomością uciekają się do negatywnych wyzwisk, a żaden z was tutaj naprawdę nie jest o "niskiej świadomości". Możecie rzeczywiście tymczasowo "opadać" w taki obronny, oparty na strachu i paranoi stan, atakując to, z czym możecie się nie zgadzać (udając cywila), jeśli tak wybierzecie, co jest ważnym wyborem, ale musicie pamiętać, że wasze wibracje rzeczywiście spadają, jeśli angażujecie się w takie działania, w tym angażujecie się w debaty wet za wet, które prowadzą donikąd. Bądźcie Bardzo Szczerzy z samym sobą ! Nie Czujecie się Dobrze, nie czujecie się Umocnieni, gdy rozpaczliwie wracacie do "tego" lub "tamtego" w komentarzu w obronie swojej tak zwanej "pozycji", Wasze pozycje nic dla Boga nie znaczą, moje dzieci. Ponownie, Bóg jest Jedynie zainteresowany waszą Prawdziwą Naturą i to obejmuje wasze wewnętrzne Boskie Jaźnie zainteresowane w waszym Przebudzeniu się do Bezinteresownej Miłości. Spróbuj tego: Czy nie Czujesz się Lepiej emocjonalnie w sobie, kiedy po prostu wyciszysz tyrady, małpi umysł i powiesz :
"KOCHAM CIĘ ( wstaw nazwę konkretnej osoby, jeśli chcesz)" i po prostu pozostawisz to na tym? Oczywiście, że poczujesz się lepiej! Kiedy naprawdę masz to na myśli, oczywiście. I nawet jeśli tylko "w połowie" masz to na myśli, że tak powiem, nawet To o wiele bardziej świadczy o PRAWDZIWYM Lightworker’ze niż wet za wet wobec Absolutnie Niczego. Wszyscy jesteście mądrymi, Moimi dziećmi, więc proszę tak się zachowujcie. To jest moje wezwanie do was, drodzy Lightworkers (Pracownicy Światła) (lub jakkolwiek chcecie nazwać lub postrzegać siebie). Strzeżcie się zwracania zbyt wiele uwagi na szczegóły i niuanse waszego świata i skupcie się na wewnętrznym świecie emocji i Uczuć. Wielu z was wciąż nie w pełni rozumie, co to właściwie znaczy Czuć Dobre Samopoczucie. To Nie Oznacza tego, co egoistyczny umysł etykietuje jako "dobre". To nie ma nic wspólnego z waszymi ludzkimi przekonaniami moralnymi. Każda i każdy z was czytając to WIE W SOBIE, zna różnicę między tym, co naprawdę CZUJE Kochający i Lekki i Czysty, a co oczywiście takie nie jest, bez wątpienia. Ale po drugie, "drugie przypuszczenie" wobec siebie ( i innych) i wątpienie w zdolność, aby Wyraźnie Odróżnić Dobre Samopoczucie, pomijacie znak i "grzeszycie" przeciwko swojej Bardzo Prawdziwej Naturze, waszej Boskiej Jaźni, która stara się zawsze was prowadzić wzdłuż ścieżki Bożej Sprawiedliwości.
Tylko dlatego, że ktoś może twierdzić coś jest "dobre", a następnie popełnić haniebny czyn, nie oznacza, że taka osoba rzeczywiście podąża za jej szczęściem. To umysł, który czuje się "ofiarą", nie rozumie, jak "prawo przyciągania" działa, często powołuje się na "głodujące dzieci w Afryce" (i podobne skrajne przykłady) jako wymówki, aby nie koncentrować się na Dobru, które Może zrobić, TU I TERAZ, poprzez uczenie się opanowania własnej natury emocjonalnej poprzez Robienie czegoś Bardziej Pozytywnego, Świadomych Wyborów, które w istocie są wyborem zwracającym uwagę na swój Obecny Moment Mocy, a następnie Działać Tylko z tego Umocnionego Stanu. Ponieważ większość z was chce obronić swoją "pozycję" tak bardzo, to co powiecie o skupieniu się Jeszcze Bardziej na Jedynej Prawdziwej pozycji, jaką posiadacie, którą jest wasza obecna MOC DECYZJI. Możecie zdecydować się na coś narzekać i krytykować innych, w tym być uciążliwymi dla SIEBIE (co jest rzeczywiście tym, co robicie, gdy krytykujecie innych w sposób negatywny ), nawet robiąc to, co można nazwać "dobrymi uczynkami", jednocześnie ukrywając taką negatywność, lub możecie zdecydować uwolnić trochę tego narzekania i czepiania się drobiazgów i Rozjaśnić Siebie i wasz świat, z czego ta ostatnia jest JEDYNĄ ZDROWĄ DECYZJĄ, jaką KAŻDY Lightworker (to WY, ludzkość ) może podjąć! Nie ma Nic Mądrzejszego od Poddania Się lepszemu nastrojowi, wyższemu sposobowi Odczuwania. To, Moje dzieci, jest sprawą Najwyższej Wagi, do nauczenia się na waszej drodze psychicznego samo-mistrzostwa.
Nie bójcie się czytać i słuchać niektórych słów / przekonań / informacji. Wszystkie Słowa, w tym te (które tu czytacie), są tylko samą opinią. " Człowiek -wyprostowany", jak niektórzy z was mówią w waszym świecie. Wielu z was jest tak spiętych i sztywnych przez co wasze oczy i uszy interpretują, jednocześnie Zapominając, że są to tylko zabytki, obrazy i symbole, które dostrzegacie. One same w sobie nie znaczą absolutnie nic. Nie ma mądrości w takich reakcjach odruchowych. Jesteście Tymi, którzy nadają "sens" temu, co wasze zmysły interpretują / dostrzegają, i to wszystko na ten temat ! Jako suwerenny, umocniony byt, masz całkowitą moc wyboru do zdecydowania, że ten tutaj komunikat ( lub dowolna wiadomość, jaką usłyszysz / odczytasz) może ostatecznie tobie służyć, w tym każda wiadomość, która może pozornie być pełna "dezinformacji", jak niektórzy z was to nazywają. TO jest umocnione myślenie. "Utrzymanie oczu na nagrodzie", jak wasze powiedzenie mówi, da pozytywny efekt końcowy, który zamierzałeś, zamiast oddawania tyle swojej uwagi i "mocy" temu, co możesz odczuwać jako fałszywe. Prawdziwą "nagrodą" jest Twoje Wyższe Ja, Duch Święty. Rzeczywiście To tak jest "Cenionym Posiadaniem", którym Bóg was nasączył, że tak powiem. Teraz, tak daleko, jak manifestacja przestrzeni / czasu zachodzi, wasz nacisk, wasza pozycja, jest waszym "posiadaniem", więc jakakolwiek "pozycja" ( przekonanie), które wybieracie jest tym, co uznajecie, że "posiadacie". To jest fizyka podstawowa, "Prawo Przyciągania 101" i nie jest trudne dla nikogo z was, aby zrozumieć ( chyba, że udajecie, że tak jest). Waszym imieniem jest JAM JEST, i macie MOC do "wzywania w imieniu Pana" , który jest WASZYM IMIENIEM, moje dzieci. Jeśli decydujecie się na wezwanie imienia, proponuję wzywać waszego Świętego Imienia. Amen.
Namaste.
no super. wielkie dzięki.
OdpowiedzUsuńCoś nerwowa ta bezwarunkowa miłość;-) Jak można zarzucać komuś wytykanie błędów jednocześnie wytykajac temu komuś błedy? Małpi umysł? Kto mnie nazywa swoim dzieckiem jednocześnie mowiąc o Bogu jako osobie trzeciej? Kto nas pomniejsza i w czyich oczach wyglądamy tak kiepsko? Kochającego Ojca?:-) To moje pytania. Może ktoś odpowie? Poza tym to prawda ale to prawda do której dochodzi się spokojnie samodzielnie poprzez własne doświadczanie i wewnętrzny głos.
OdpowiedzUsuńDziękuję, trzeźwiący Przekaz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam - M' Niosąca Błękitny Płomień.
Czy mogłabym prosić o pomoc w zalogowaniu się? Nie lubię być anonimem.A nie wiem, co oznacza "wybierz profil". dzięki za pomoc
Myślę, choć nie wiem w 100%, że Google, tak jak Wordpress życzy sobie do logowania założenia konta. Z tego konta można obsługiwać różne opcje Googla, swoje blogi itd., bo jest to jedno konto dla wszystkich możliwości.
OdpowiedzUsuńCo do nerwowej bezwarunkowej miłości i małpiego rozumu, sadzę, że dokładnie odbija się tu świadomość i osobowość channelera, a właściwie jakiś rodzaj jego strachu. Być może on jest atakowany i to jest w pewnym sensie channeling "na zamówienie", przynajmniej ja tak to odbieram.
Tym niemniej jednak sam temat istnieje i odfiltrowując te "mocne" słowa można zauważyć sens i potrzebę omawiania tego tematu. Niestety wielu, nawet uznanych uznanych Lightworker nie potrafi do niczego dojść na spokojnie, niestety atakują lub bronią "pozycji". Nawet jesli to dla nas było kiedyś normalne, to chyba czas najwyższy wznosić się ponad podziały i świecić przykładem, jeśli już ktoś na ten świecznik awansował. przyznaję, forma dość kontrowersyjna, ale czy przez to nie będzie bardziej skuteczna?
Poruszony temat nie jest nowy. Lightworkers nie muszą niczego bronić, bo prawda broni się sama, jej nie da się w żaden sposób zniszczyć. Przekaz przypomniał mi jeden wierszyk :)
OdpowiedzUsuńNaraz słychać głos fasoli: “Gdzie się pani tu gramoli?!”
“Nie bądź dla mnie taka wielka” - Odpowiada jej brukselka.
“Widzieliście, jaka krewka!” - Zaperzyła się marchewka.
“Niech rozsądzi nas kapusta!” “Co, kapusta?! Głowa pusta?!”
A kapusta rzecze smutnie: “Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!”
“A to feler” - Westchnął seler
Racja blueray21 channelingi mają to do siebie że są zabarwione osobowością channelera. Poza tym te formy przekazu mają to do siebie że przedstawiają punkt widzenia istot będących poza naszą rzeczywistością a więc niejako ingerujących w nasz rozwój. Zapewne z różnorakich pobudek. By pomóc czy coś naprawić po sobie czy też wynieść korzyści. Wydaje mi się że jest to niejako niedarmiczne. Przekaz ten jest jakoś intrygujący gdyż z jednej strony pokazuje problem o którym wspominasz ale z drugiej bije po oczach i wprawia w niepokój. No ale sedno spokojnie można wyłuskać za co wdzięczność istocie która zadała sobie ten trud.
OdpowiedzUsuńW sumie channelingi należy czytać z przymrużeniem oka, bo ich treść nigdy nie jest w 100% "czysta". Ja generalnie podchodzę do takich przekazów z dystansem, ale czasem miło się je czyta :)
OdpowiedzUsuń