Witam wszystkich!
Tym razem Michael też wyciągnął kadzidło z kąta i nieco nam kadzi.
Powodem jest kolejny szczyt energetyczny, który przeszedł, być może nie
zauważony, bo się przystosowaliśmy i łatwiej znosimy te nawały energii o
wyższych wibracjach. Gdyby poważnie wziąć te wszystkie informacje, to
wkrótce powinniśmy zacząć latać mając tyle energii, co oczywiście się
zdarza, ale na razie w snach.
Jednak sam temat jest poważny, i tu się Michael'em zgadzam - niestety generalnie mamy tendencję braku szacunku do siebie, zwykle jesteśmy skłonni uważać, że nasza praca to nic w porównaniu z innymi, gloryfikując ich w ten sposób. Michael to widzi i usiłuje sprowadzać nas "na ziemię", czyli do właściwego sposobu rozumowania i interpretacji, bo liczy się to co robisz - twoja istota ma bardzo duży wpływ, nie tylko na siebie, ale wszystko wokół, blisko i daleko. Szkoda, że jeszcze niezbyt wielu to widzi, stąd takie przekazy.
Proszę nie okazujcie sobie braku szacunku, ani nie uważajcie, że wam czegoś jeszcze brakuje. - Michael
Z ryzykiem bycia widzianym, jako powtarzający się w nieskończoność, pozwólcie mi zacząć, wskazując, że po raz kolejny zostaliście zalani znacznie większą ilością i wyższymi wibracjami światła, niż kiedykolwiek wcześniej. Zauważcie jednak, że nawet jeśli tak jest, to jesteście w stanie łatwiej się do tego dostosować, niż kiedykolwiek wcześniej. To jest dokładnie tak, jak zamierzono.
Postępy osiągnięte przez Was w stawaniu się nowymi ludźmi, czym zdecydowaliście się stać, są niezwykłe, gdy weźmiecie pod uwagę stosunkowo krótki czas, w którym zostało to osiągnięte. Tak, jest jeszcze trochę krótkiej drogi, ale Wasza ewolucja jest wprost niesamowita.
Najprawdopodobniej zauważyliście więc, że wydarzenia waszego świata zaczynają odzwierciedlać nowe energetyczne środowisko, w którym one się wydarzają. Być może one jeszcze nie spełniają całkowicie waszych potrzeb, przynajmniej mamy nadzieję, że nie, ale trudno byłoby wam zaprzeczyć, że istnieje pewien postęp w dobrym kierunku. Jak już mówiłem po raz kolejny, zmieniacie decydentów. Możliwe, że nie postrzegacie siebie jako będących na pierwszej linii frontu, by tak rzec, ale zapewniam was, że tak jest.
Robiąc swoją część wydarzenia, jakie jest spokojną zmianą, jaką jesteśmy, i to oznacza Was i nas, robiąc swoją część wydarzenia, które my kreowaliśmy jest dokonaniem z energią i intencją. Nie, to bardzo jest bardzo prawdopodobne, że nie będziecie zapisani w przyszłych podręcznikach historii, z wyjątkiem tego, o czym się mówi teraz jako o Akashy. A w tych zapisach, możemy was zapewnić, nigdy nie zostaniecie pominięci. Wasze pokolenia, które żyją teraz, w tym czasie, będą zawsze w opowiadaniach. I możemy dodać to, że jesteście respektowani i szanowani, nawet teraz.
Tak więc, moi drodzy, proszę nie okazujcie sobie braku szacunku, ani nie uważajcie, że wam czegoś jeszcze brakuje. Macie skłonność to robić, wiecie. Będzie wam łatwo odczytać, a nawet powiedzieć, że jesteście najsilniejszymi i najlepszymi. Ale w waszych sercach, zbyt wielu z was uważa, że my, mówiąc to, musimy odnosić się do innych. Nie, moja rodzino ziemskich aniołów, odnosimy się do Was, tych, którzy to czytają lub słuchają tego. Więc, kiedy wchodzicie w wasze modlitwy i medytacje, starajcie się odnaleźć i poczuć prawdę, tych istotach, którymi jesteście, tych, o których mówimy w tej chwili.
Obiecujemy, że te istoty, te boskie istoty istnieją w was i jako WY. Znajdź ją / jego, zaakceptuj tą uniwersalną energię z wdzięcznością, i oglądaj swój wzrost z łatwością i wdziękiem.
Czekamy na rozmowę z wami wkrótce. Dobrego dnia.
http://oraclesandhealers.wordpress.com/
Jednak sam temat jest poważny, i tu się Michael'em zgadzam - niestety generalnie mamy tendencję braku szacunku do siebie, zwykle jesteśmy skłonni uważać, że nasza praca to nic w porównaniu z innymi, gloryfikując ich w ten sposób. Michael to widzi i usiłuje sprowadzać nas "na ziemię", czyli do właściwego sposobu rozumowania i interpretacji, bo liczy się to co robisz - twoja istota ma bardzo duży wpływ, nie tylko na siebie, ale wszystko wokół, blisko i daleko. Szkoda, że jeszcze niezbyt wielu to widzi, stąd takie przekazy.
Proszę nie okazujcie sobie braku szacunku, ani nie uważajcie, że wam czegoś jeszcze brakuje. - Michael
Z ryzykiem bycia widzianym, jako powtarzający się w nieskończoność, pozwólcie mi zacząć, wskazując, że po raz kolejny zostaliście zalani znacznie większą ilością i wyższymi wibracjami światła, niż kiedykolwiek wcześniej. Zauważcie jednak, że nawet jeśli tak jest, to jesteście w stanie łatwiej się do tego dostosować, niż kiedykolwiek wcześniej. To jest dokładnie tak, jak zamierzono.
Postępy osiągnięte przez Was w stawaniu się nowymi ludźmi, czym zdecydowaliście się stać, są niezwykłe, gdy weźmiecie pod uwagę stosunkowo krótki czas, w którym zostało to osiągnięte. Tak, jest jeszcze trochę krótkiej drogi, ale Wasza ewolucja jest wprost niesamowita.
Najprawdopodobniej zauważyliście więc, że wydarzenia waszego świata zaczynają odzwierciedlać nowe energetyczne środowisko, w którym one się wydarzają. Być może one jeszcze nie spełniają całkowicie waszych potrzeb, przynajmniej mamy nadzieję, że nie, ale trudno byłoby wam zaprzeczyć, że istnieje pewien postęp w dobrym kierunku. Jak już mówiłem po raz kolejny, zmieniacie decydentów. Możliwe, że nie postrzegacie siebie jako będących na pierwszej linii frontu, by tak rzec, ale zapewniam was, że tak jest.
Robiąc swoją część wydarzenia, jakie jest spokojną zmianą, jaką jesteśmy, i to oznacza Was i nas, robiąc swoją część wydarzenia, które my kreowaliśmy jest dokonaniem z energią i intencją. Nie, to bardzo jest bardzo prawdopodobne, że nie będziecie zapisani w przyszłych podręcznikach historii, z wyjątkiem tego, o czym się mówi teraz jako o Akashy. A w tych zapisach, możemy was zapewnić, nigdy nie zostaniecie pominięci. Wasze pokolenia, które żyją teraz, w tym czasie, będą zawsze w opowiadaniach. I możemy dodać to, że jesteście respektowani i szanowani, nawet teraz.
Tak więc, moi drodzy, proszę nie okazujcie sobie braku szacunku, ani nie uważajcie, że wam czegoś jeszcze brakuje. Macie skłonność to robić, wiecie. Będzie wam łatwo odczytać, a nawet powiedzieć, że jesteście najsilniejszymi i najlepszymi. Ale w waszych sercach, zbyt wielu z was uważa, że my, mówiąc to, musimy odnosić się do innych. Nie, moja rodzino ziemskich aniołów, odnosimy się do Was, tych, którzy to czytają lub słuchają tego. Więc, kiedy wchodzicie w wasze modlitwy i medytacje, starajcie się odnaleźć i poczuć prawdę, tych istotach, którymi jesteście, tych, o których mówimy w tej chwili.
Obiecujemy, że te istoty, te boskie istoty istnieją w was i jako WY. Znajdź ją / jego, zaakceptuj tą uniwersalną energię z wdzięcznością, i oglądaj swój wzrost z łatwością i wdziękiem.
Czekamy na rozmowę z wami wkrótce. Dobrego dnia.
http://oraclesandhealers.wordpress.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz