wtorek, 30 października 2012

AA Michał 30,10 Początek wszystkiego jest w was

Witam wszystkich!

Kolejny doskonały przekaz AA Michała, jak zwykle ciekawe informacje i zapowiedź wydarzenia, które powszechnie będzie interpretowane negatywnie, mimo jego pozytywnej natury.

Początek wszystkiego jest w was. - Michael

Jak możecie łatwo zauważyć, te wydarzenia, które dzieją się teraz ze wszystkich stron was mogły łatwo wstrząsnąć wami z waszej zrównoważonej determinacji. Gratulujemy wszystkim. Jeśli to czytacie, albo to was nie dotknęło, albo dobrze wiecie jak odzyskać spokój i zrównoważyć siebie.

Wasz osobisty proces zmian trwa, niezależnie od całego zgiełku na zewnątrz. Nieznany dla wielu z was nadal, jest wielki postęp w wielu miejscach w waszym świecie. Szkoda, że wasze komunikacyjne media nadal raportują tylko sensacyjne i negatywne wydarzenia, ale taka sytuacja nie pozostanie znacznie dłużej. To co oni wkrótce uznają za negatywne wydarzenia, Wy w istocie uznacie je za bardzo pozytywne. Pamiętajcie, aby patrzeć na wydarzenia, a nie na strach przed wypełnieniem się interpretacji narzuconej na nie.

Już tylko niecałe dwa miesiące pozostały w tym bardzo ważnym roku. Wyraźny wzrost w energiach w waszym świecie już się rozpoczął. Wiemy, że wielu z was jest w stanie wyczuć to przez siebie, ale nadal jest to tak słabe i stopniowe, że czasami znajdujecie się w wątpliwościach. Każdego dnia teraz, to wzrośnie i będzie budować się na sobie. Wkrótce nie będzie żadnego powodu do wątpliwości ogóle.

Oceniajcie te rzeczy według własnych uczuć i intuicji. Jak zawsze mówiłem, początek wszystkiego jest w was. Nie ważne, co dzieje się poza tobą, powód, znaczenie i ostateczny wynik są wewnętrzne dla ciebie. Nie byłoby żadnego powodu w ogóle, niczego z tego, gdyby nie było to podnoszenie was do waszej wyższej świadomości, jeśli nie bylibyście w stanie tego odczuć i zrozumieć. Dlatego też uczyńcie to swoim priorytetem, aby nauczyć się wyczuwać stan swojej własnej świadomości i waszego świata. Ten  wzrost, podnoszenie i rozszerzenie stanu jest całkowitym celem wszystkiego, co dzieje się w was. A to, co dzieje się wokół Was wynika (podąża, naśladuje), tak, jak zawsze robiło i zawsze będzie robiło.
Ponieważ coraz więcej z was zaczyna rozumieć i korzystać z tych zasad, zmiany przyspieszą jeszcze bardziej. Możecie mierzyć postępy, jakie robicie przez to przyspieszenie.

My, wasi aniołowie i przewodnicy jesteśmy zaskoczeni i szczęśliwi. Rzeczywiście widzimy to, się dzieje teraz. Wielu z was też może. Sięgajcie. Rozejrzyjcie się. Jeśli nie jesteście jeszcze w stanie wyczuć tego dla siebie, będziecie zdolni znaleźć tych, którzy potrafią, jeśli ich poszukacie. Jeśli wyczuwasz to, będziesz w stanie pomóc tym innym, i w tym procesie, wzmocnić własne rosnące szczęście i radość.

Mówimy Wam często, że jesteśmy z wami przez cały czas. Mówimy wam teraz, że "zasłona", jak ją określacie, jest teraz tak cienka, że prawie wszyscy z was będą czuć naszą obecność, jednak jeśli będą próbować. Jesteśmy przy waszych ramionach teraz i będziemy znów mówić wkrótce. Dobrego dnia.

30 października 2012
Channeler: Ron Head
http://oraclesandhealers.wordpress.com/

4 komentarze:

  1. Witam ludzi zainteresowanych wzrostem duchowym.To piękne że żyjemy w czasach rozpoczęcia się wzrostu
    świadomości na ziemi. Jak do tej pory to żadne media, rządy, religie nie propagowały i nie propagują rozwoju duchowego. Byliśmy oszukiwani przez tysiące lat.
    Na szczęście dzięki publikacjom, i internetowi
    coś naprawdę zaczyna się dziać. Ale żeby osiągnąć pozytywne wyniki to potrzebna jest
    nasz praca i udział w tych procesach.
    Nic samo się nie zrobi. A obietnice o pomocy
    kosmitów to bajki. Inne cywilizacje bardziej
    rozwinięte nie mogą bezpośrednio fizycznie ingerować w nasz rozwój.Tak samo nie przyślą
    tu żadnych statków żeby nas ewakuować! Nie wylądują żeby nas uczyć.Dlatego robią to na
    drodze duchowej.Wspierając nas ile mogą.Ale całą pracę tu na ziemi musimy wykonać sami. Od ery Wodnika dzieli nas 11 lat.
    Tak że mamy trochę czasu do rozpoczęcia piątego poziomu. A potem długie lata wznoszenia się. I nikt nie będzie umierał z tego powodu. Ci co nie będą chcieli się doskonalić zestarzeją się i umrą i więcej tu nie powrócą. Nowe pokolenia będą się rodzić już oczyszczone. Rok 2012 jest normalnym rokiem jak każdy następny i nie będzie żadnych katastroficznych wydarzeń! Najważniejsze żeby co raz więcej ludzi zaczęło medytować tak aby wspomóc procesy wibracyjne wznoszenia.
    Życzę wysokich lotów i miłych doznań wznoszenia
    Janusz

    OdpowiedzUsuń
  2. Januszu, z jakiego kalendarza wynika, że era Wodnika zacznie się za 11 lat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam ponownie
      O przepraszam pomyliłem daty (jednak pamięć jest zawodna)
      Dokładnie to era Wodnika rozpoczyna się 03.02.2029
      Czyli za 17 lat a nie jak podałem za 11.
      Jeżeli chodzi o kalendarz to nie spotkałem takiego.
      Moja wypowiedź opiera się na informacjach z internetu.
      Wracając do roku 2012 to osoby badające kulturę Majów
      zainspirowały ludzi do różnych domysłów na temat tego roku.
      Dodatkowo dodam że wizualizacja złych wydarzeń może je spowodować tak że radzę wyobrażać sobie pozytywne wydarzenia
      w przyszłości (dotyczy to również naszego prywatnego życia)
      Pisał o tym m/i Łazariew.
      Janusz

      Usuń
  3. Dla zainteresowanych dodam że sami autorzy tych sensacji
    nie dają żadnych konkretnych informacji na ten temat.
    Oni po prostu próbują odgadnąć o co w tym wszystkim chodzi.
    A tu szczegóły; http://projektinfinitus.pl/rok-2012/majowie-i-tajemnica-roku-2012-cz-1
    A tu fragment;
    Era Wodnika

    "Nasza planeta w ciągu swej podróży przez układ słoneczny przechodzi przez 12 konstelacji i zatrzymuje się w każdej z nich na okres około 2150 lat, a cały cykl przejścia przez wszystkie konstelacje trwa około 25 800 lat (czyli w przybliżeniu 26 000 lat)
    Według astrologicznych wyliczeń jesteśmy w momencie domykania Ery Ryb i wchodzenia w nową Epokę Wodnika, która ma być początkiem złotego wieku pełnego obfitości i wzajemnego zrozumienia.
    Ma ona być końcem świata iluzji, w której żyliśmy przez tysiące lat.

    Teraz przejdźmy do głównych bohaterów całego zamieszania wokół daty 2012, czyli do samych Majów. To ponoć na podstawie ich kalendarza wyliczono, że 21 grudnia 2012 roku nastąpi koniec świata lub jak podają niektórzy wielka transformacja duchowa.
    Oczywiście doniesienia o przewidywanym końcu świata w grudniu tego roku należą do grubo przesadzonych, chodzi jedynie o zmianę Epoki, jednak do tego przejdziemy później".
    Czyli okres ery wynosi 2150 lat a mamy 2012 (widocznie rok 00 jest
    pomylony, ale o ile kto to wie?)
    Ale na pewno wiemy że jesteśmy w okresie przejściowym gdzie kończy się jedna era a zaczyna druga.
    W każdym razie prawdopodobnie data 21.12.12 to następny wzrost wibracji ziemi i niektórzy przypuszczają że będziemy po tym terminie odczuwać "Błogość" i mogą otworzyć się nowe poziomy duchowe w nas. Dlatego powinniśmy tak jak radzą nam nasi bracia bardziej rozwinięci w przekazach, wizualizować pozytywne przemiany
    w naszym świecie. Wyobrażać sobie jakich pozytywnych zmian chcielibyśmy dokonać itp. To co myślimy dzisiaj urzeczywistni się w przyszłości. To jest zasada kreacji-tworzenia.
    Janusz

    OdpowiedzUsuń