piątek, 31 maja 2013

Manuskrypt przetrwania - część 317

Witam wszystkich!

Kolejny odcinek kontynuuje nacisk na oczyszczanie zadawnionych ran, blizn - efektów udziału w ludzkich dramatach. Po raz kolejny apelują, aby nie dać się porwać starym emocjom, nie kontynuować dramatu. Jak widać jest to bardzo istotne w tym czasie, skoro tyle uwagi Wierni Towarzysze temu poświęcają. Tym razem jest to bardzo bezpośredni przekaz typu "zróbcie tak", ale z drugiej strony trudno się dziwić obserwatorom, których dotyczy to pośrednio.


Manuskrypt przetrwania - część 317
• 30 maja 2013 •

Nadszedł czas, aby podjąć dobre spojrzenie na siebie, DRODZY. Nie wstydź się, i weź pod uwagę wszystko, co widzisz. Kim naprawdę jesteś? I jak rozwinąłeś się przez tych ostatnich kilka miesięcy, jeśli nie tygodni? Czy nadal czujesz to samo, lub czujesz się tak, jakby wszystko zostało wywrócone do góry nogami? Czy obraz jest jasny, czy jest to wciąż nieco rozmyte? Widzimy was bardzo wyraźnie drodzy, i widzimy blask, kim naprawdę jesteście, ale widzimy też wiele nieujawnionych możliwości, wciąż uśpionych.

Nie bierzcie tego jako formę kary, tylko jako przypomnienie, że nadal istnieją kieszenie niedostępnej energii w was wszystkich, i te kieszenie są bardziej niż gotowe wybuchnąć otwarcie w każdej chwili teraz, i dodać wam dodatkowej siły, której możecie czuć – jak bardzo brakuje w waszym życiu w tej chwili

Dajcie nam także przypominać o przyczynie, dla której jesteście tutaj na pierwszym miejscu. Początkowo ludzkość sprowadzono na Ziemię, aby pomóc całej Kreacji nauczyć się lekcji, które nie mogły być nauczone w podobnych warunkach gdziekolwiek indziej. Bo Wy, zostaliście wprowadzeni w formę fizyczną z wieloma ograniczeniami, i zostaliście odcięci od swojej własnej wielkości w taki sposób, aby zmusić was rozwijać się tylko poprzez wasze własne środki. I to było ciekawe doświadczenie dla nas wszystkich. Nie tylko dla tych, którzy mieli szczęście uczestniczyć bezpośrednio przez pozwolenie na objęcie ludzkiego naczynia i zacząć żyć całkowicie z racji bycia człowiekiem wśród innych ludzi na tej małej planecie. Ale lekcje zostały odrobione, wnioski zostały wyciągnięte, dla nas wszystkich, i to było intencją cały czas. Ale, jak wiecie, niektóre inne istoty interweniowały i zmieniły zasady w klasie tak drastycznie, że zostaliście zmuszeni do życia w ramach reżimu, który faktycznie spowolnił waszą edukację zamiast ją przyspieszyć. Jak wiecie, te fałszywe zasady zostały już uchylone, i po raz kolejny pozwolono Wam swobodnie zacząć kwitnąć, jak mieliście być od samego początku. I wielu z was wzięło na siebie rolę jako prekursorzy w tym. Bo nie tylko Wy zaczęliście zrzucać te stare kajdany strachu i zaczęliście rosnąć w prawdziwych Was, ale zaczęliście również otwierać swoje serca na fakt, że stanowicie integralną część boskiego kosmosu. Nie jesteście tylko ludźmi, jesteście także duchami, które są połączone ze Wszystkich Co Jest, a więc, jesteście o wiele więcej niż tym, co widzicie, gdy patrzycie na siebie w lustrze. To jest fakt, i wiemy, że zaczęliście zdawać sobie z tego sprawę, ale to nie jest być może fakt, który naprawdę wzięliście do swojego serca, jak do tej pory.

Jak pisaliśmy we wcześniejszym przesłaniu, nadal istnieją pewne blokady zatrzymujące przepływ informacji w postaci światła w waszym sercu, i to są blokady, o których powiedziano, aby zajrzeć do nich teraz. Gdyż one muszą odejść, w przeciwnym razie nie będziecie w stanie zrobić tego, co tu przyszliście zrobić. Bo przyszliście tu, aby przynieść niebo na ziemię w formie przekazu, w boskim świetle, które przyniesie ze sobą wiedzę, która byłą ukryta przed ludzkością od wieków. Ale jeśli nie usuniecie tych blokady, które nadal nosicie wewnątrz, to światło nie może uzyskać dostępu do waszego kanału w pełni. A więc one muszą odejść. Ale czym są te blokady, drodzy? Cóż, mówiąc Wam w jak najlepszy sposób, jaki możemy, chcemy, abyście zobaczyć, że nie są one niczym więcej niż bliznami bitewnymi, resztkami ze wszystkich ludzkich dramatów, w których uczestniczyliście w trakcie uczęszczania do szkoły strachu. Ty blizn może być kilka, może być wiele, mogą być niewielkie, lub mogą sięgać bardzo, bardzo głęboko. Ale wszystkie one są niczym więcej niż bliznami, w rzeczywistości są martwe i pozbawione jakiegokolwiek znaczenia na tym etapie, ale w waszym fizycznym ciele, ta martwa tkanka stoi na waszej drodze do nowego wzrostu. I tak to jest, dlatego wam powiedzieliśmy, abyście pozwolili światłu przyjść, bo światło będzie skutecznie usuwać te blizny i będzie to robić bezboleśnie.

Ale dla wielu, największym problemem jest to, że boją się tych blizn, obawiają się, bolesnych wspomnień i emocji, jakie uczyniły pierwotnie, i tak tracą odwagę i po prostu udają, że tych blizn nie ma nawet tam, albo używają całej swojej energii starając się zebrać na odwagę, aby złamać je otwarcie. Ale, jak mówiliśmy wcześniej, rzeczywiste usunięcie tej blizny jest o wiele łatwiejsze niż gromadzenie ich, i nieskończenie bardziej bezbolesne niż to, co wielu z was myśli. Bo nadal wpadacie z powrotem w ludzki dramat, jeśli spojrzycie na te blizny. Gdyż blizny same w sobie mogą wyzwolić tyle dramatyzmu, a więc, to zamienia się w niekończący się cykl dramatu i więcej dramatu, wszystko to jest kompletnie niepotrzebne.

Zapamiętajcie, co mówiliśmy wcześniej, aby nie opuszczać sceny, ale cały teatr dramatu ludzkiego w ogóle? Cóż, nigdy nie były te słowa były ważniejsze. Bo jeśli będziecie kontynuować zasilanie tych starych blizn nowym dramatem, będziecie tylko bardziej blokować światło przed dostępem do waszego kanału jeszcze bardziej, a wkrótce nawet najsilniejszemu światły będzie trudno penetrować go w ogóle. Więc odsuńcie się od tego wszystkiego, i patrzcie na to, czym to naprawdę jest, tylko starymi resztkami starego dramatu, rany ze starej szkoły strachu, które są gotowe, aby je leczyć i usunąć za jednym zamachem. Tak jest i będzie, jeśli pozwolicie, aby tak było. Ale jeśli będziecie nalegać na skrobanie ich, albo będziecie się zmuszać do odsunięcia się z dala od nich, lub kontynuowali pamiętanie powodu ich istnienia, zrobicie, że całe to otwarcie własnego boskiego kanału stanie się prawie niemożliwe. Więc znowu mówimy, tylko wyjście z dramatu, pozwalając światłu wejść, spowoduje, że te stare rany znikną, a blokady, które one czynią również będą cofnięte, a światło popłynie w pełni do samego rdzenia waszej istoty . A stamtąd, będzie wolno wypływać do waszego świata, a następnie, cuda zaczną się wydarzać.

A kiedy mówimy o świetle, mówimy o Bożym świetle pochodzącym z niebios. Wy jesteście podłączeni do tego światła, ale jak na razie, jego siła nie została ustawiona na pełnię, a tak nie może być, zanim nie upewnimy się, że wasz kanał jest czysty i gotowy do podjęcia światła w pełni. I tak to jest tym, co chcemy, abyście zrobili. Musicie pozwolić sobie rzeczywiście odbierać to, co jest podawane z góry. A więc, ta nadchodząca niedziela, podczas następnego spotkania, pomożemy Wam wszystkim, jak możemy, aby osiągnąć, to pełne otwarcie. Wtedy będziecie proszeni, aby poddać siebie otrzymywaniu tego uzdrawiającego światła, które pochodzi z góry. Wy wszyscy już zostaliście podłączeni do Złotej Bożej sieci, i teraz nadszedł czas, aby rozpocząć, aby otwierać się na pełny potencjał, jaki ona przenosi. Ale pamiętajcie, aby to osiągnąć, to należy również pozwolić sobie odpuścić ludzki dramat, który pomaga zablokować was na tak wiele sposobów. Bo wtedy, i tylko wtedy, staniecie się, tym otwartym kanałem dla boskiego światła, które zmieni nie tylko Was, ale wasz cały świat. Na Zawsze.

http://aishanorth.wordpress.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz