środa, 26 grudnia 2012

Manuskrypt przetrwania - część 242

Witam wszystkich!

Manuskrypt po przejściu wierzchołka, czyli na opadającym zboczu fali.


Manuskrypt przetrwania - część 242

24 grudnia 2012 |  aisha north

Z niepokojem oczekujecie dobrych wiadomości moi drodzy, gdyż wszyscy walczyli na różne sposoby przez ten tunel miłości. Gdyż wielu już zobaczyło przysłowiowe światło na końcu, ale dla innych, ciemność wydaje się być jeszcze bardziej głęboka. Nie obawiajcie się moi drodzy, nie będziecie trzymani w tej ciemności przez wieki, a nawet jeśli możecie mieć ciężki czas utrzymywać swoją nadzieję w tej chwili, wiedzcie, że jest to tylko część tego procesu, i w rzeczywistości nie robicie nic źle w ogóle. Wyjaśnijmy.

Jak wspominaliśmy w starszych przesłaniach, w rzeczywistości, mówiliśmy o tym kilka razy przedtem, ludzkość ma zwyczaj dokonywania domniemań w ich głowach, jak i kiedy niektóre rzeczy powinny się stać. I, jak wszyscy wiecie, tak dobrze, w tych legendarnych dniach w grudniu 2012 było trochę przenośni, mówiąc delikatnie. To jest łatwe do zrozumienia, bo gdy nikt z was nie ma żadnej wiedzy, jak ten ogromny proces ma wyglądać, gdy nadejdzie, macie zakorzenione, że trzeba spróbować wyobrazić sobie to jakoś. A potem, niektóre z tych obrazów przyjmują masowe odwołania i są nagłaśniane i dyskutowane i nabierają życia na własną rękę. Po chwili są one przedstawiane jako "fakty", czy nawet "prawda", i wielu zacznie stosować się do tych prawd. Cóż, jak wszyscy wiecie, tak dobrze, umysł ludzki ma pewne swoje ograniczenia i nic nie mieszczącego się w tych granicach nie będzie łatwe do zrozumienia. Tak i w tym, i jak powiedzieliśmy wcześniej, wielu będzie bardzo rozczarowanych w tym okresie przejściowym. I wielu z nich, nawet do punktu destrukcji. Albowiem oni tracą wszelką nadzieję, nie tylko w ten proces, ale także w siebie. A gdy to zrobią, będą mieli trudności ze znalezieniem czegoś do przekonania się, a ich przyszłość wydaje się być mniej niż mizerna.

Ludzkość ma długą historię tego, jak zwykle, będzie to działać jako rodzaj mechanizmu samo-destrukcji. Bo, jak już powiedzieliśmy tyle razy, nic nie może zatrzymać was teraz, z wyjątkiem siebie. Gdyż Wasz strach jest jedyną przeszkodą stojącą na waszej drodze teraz, nie ma sił zewnętrznych, tworzących spustoszenie, już zostały one zneutralizowane i nie mogą mieć wpływu, ale tylko zrobić drobne podrażnienia tu i tam. Jedyną rzeczą, zatrzymującą każdego z was teraz, jest jego własny wewnętrzny strach uwalniania i pchania się przez to wszystko. I ten głos wewnętrzny własnej wątpliwości był bardzo, bardzo mocy, tak jak wielu z was zeznało ostatnio. I myślicie, że to był przypadek, że zostaliście wysłuchani, gdy wielu następnego dnia, kiedy tak wielu z was dosłownie pływało w szczęściu i miłości?

Nie mówimy tego, aby krytykować każdego z was, chcemy po prostu postarać się rzucić nieco światła na ten proces. Bo to jest na tak wiele sposobów samotna podróż, gdzie będziecie zmuszeni stawić czoła każdemu wyzwaniu, przed wami, i ty jesteś jedynym, który może zdecydować, czy przeć do przodu, czy też poddać się temu głosowi wewnątrz, który mówi Ci, że nie ma sensu kontynuować. Pamiętajcie, to nie jest dla kawału, że nazwaliśmy ten okres tunelem miłości. Po prostu tak, jak w karnawałowej jeździe, jest ciemny tunel, przez który trzeba przejść przez, i niespodzianki czyhają tam,  gdzie się najmniej ich spodziewamy. I dlaczego jest ten proces taki, jak to? Dlatego, aby dać Wam szansę odkryć prawdziwych Siebie, którzy rezydują w Twoim samym rdzeniu, tym, co jest o wiele silniejsze i odważniejsze i bardziej odporne niż moglibyście się kiedykolwiek spodziewać. Gdyż to nie jest podróż, powołana, aby sprawić, żebyście wszyscy cierpieli. Ta podróż jest ustanowiona, abyście wszyscy stali się bardzo klarowni, jeśli chodzi o siebie. Stąd, to niekończące się zapory,  umysłowe i fizyczne wzloty i upadki, wyrzucające was z kursu jednej minucie, prowadząc was do tyłu i usztywniające wasz rozwiązania w następnej.

Gdyż kolejny raz przypominamy wam, że jest to podróż, gdzie każdy jest człowiekiem dla siebie. Bo to zależy od każdego i każdej z was, jak szybka lub jak wolna Twoja podróż będzie, bo to od Ciebie zależy, aby określić, kiedy nadszedł właściwy czas, aby w końcu okrążyć ten ostatni narożnik i zobaczyć jasne światła mieniące się z przodu. Powtarzamy, to nie każda forma krytyki, raczej przypomnienie, że ta podróż nie jest zakończona dla nikogo z was, i nawet jeśli jesteś wśród tych, którzy nadal znajdują się gdzieś w najciemniejszych częściach tego tunelu miłości, nie jesteś gorszy lub lepszy niż ktokolwiek z pozostałych. Albowiem wy wszyscy osiągacie swoje cele w wyznaczonym czasie, niektórzy szybciej niż inni, ale wszyscy będą robić  to dokładnie w czasie, który jest ustalona dla Ciebie. I pamiętaj, że jesteś tym, stanowiącym o tym wcześniej, że nie ma nikogo, kto może zmusić cię znosić przez jedną sekundę dłużej ten proces niż to, na co się zdecydowałeś. Podobnie, nie ma nikogo, poza tobą, kto może dać skrót. Gdyż każda i każdy z was będzie musiał wziąć to w swoim tempie, i każdy i każda z was będzie wychodzić z ujścia tego ciemnego tunelu zwycięsko.

Bo kiedy się pojawicie, to zrobicie się cali i kompletni. Po drodze, trzeba będzie porzucić obce bagaże, których mogliście nabrać, które trzymają was z powrotem, ale zamiast tego, będzie zdobywali wszystkie te "brakujące części" was, które ukonstytuują się w całość
. Więc jak powiedzieliśmy, to dzisiaj, w dniu, który wyznacza początek uroczystości ducha i  światła dla tak wielu z was: nie zapomnijcie, aby świętować siebie. Bo nawet jeśli nadal jesteś uwikłany w najciemniejszej części tego tunelu miłości, dokonałeś nadzwyczajnych osiągnięć już. W rzeczywistości, Ci, którzy wciąż walczą z ich wezwaniami chęci przerwania i poddania się, mówimy, że potrzebujecie świętować bardziej niż większość. Gdyż wybraliście podjęcie najtrudniejszej trasy, i to,  co będzie się po drodze, to będą lekcje, które przyniosą ludzkości tak wielki krok naprzód po tym, jak wyjdziecie z tego tunelu i staniecie się gotowi dzielić się swoimi lekcjami. Bo one nie są łatwe dla nikogo z was, ale to, co pozostawiają to, że ktoś świeci tak jasno będzie dosłownie w stanie oświecić nawet najciemniejszy zakątek tej planety.

Więc znowu mówimy, świętujcie siebie w każdy sposób, jaki możecie, bo na pewno więcej niż zdobyliście prawo do tego. I znowu powtarzamy, gdziekolwiek jesteś, wiedz, że wszystko jest dobrze i że robisz wszystko tak jak miałeś to robić. Gdyż przypływy odwróciły się, i ten wodospad energii, która zaczęła się wylewać na was wpłynie wszystkich na tak wiele sposobów. W tej chwili, to światło będzie niemożliwe do wykrycia dla wszystkich tych, którzy znajdują się jeszcze zagubieni wewnątrz tego niekończącego się ciemnego miejsca. Ale wiedzcie, że to światło jest również prysznicem dla was i przenika was do szpiku kości. Więc wy też będziecie korzystać z tego wszystkiego w tak wiele sposobów, i tak też będzie korzystać reszta mieszkańców na tej planecie.

Więc weź to, tym. czym to jest,  jest przesłaniem nadziei,
i wiadomość podziwu. Gdyż wszyscy jesteście lśniącymi istotami, i to co już realizowaliście jest czynem, który przyćmiewa to, do czego ktokolwiek w stworzeniu może pretendować. Pozdrawiamy was wszystkich i życzymy wszystkiego najlepszego na tym kolejnym etapie waszej podróży, czy będzie to w biały dzień, półmrok zmierzchu, czy w ciemnościach w nocy.

-
http://aishanorth.wordpress.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz