niedziela, 10 marca 2013

Manuskrypt przetrwania - część 280

Witam wszystkich!


Krótko mówiąc, kolejny, krótki odcinek jest zapowiedzią kolejnej intensywnej porcji nadchodzących w ciągu następnych kilku dni energii.


Manuskrypt przetrwania - część 280
10 marca 2013 - | aisha north

Jak wielu z was ma już ustalone, energie po raz kolejny minęły kolejną kreskę. To może być trudne, pozostać zrównoważonym w tych podmuchach światła, ale prosimy pamiętać, że bez względu na to co będzie działo się w ciągu najbliższych kilku dni, Wy się nie rozpadniecie. Wiemy, że dla wielu z was, ta myśl przyjdzie bardzo blisko powierzchni zarówno, gdyż wasz fizyczny i emocjonalny stan mogą być w zamieszaniu. I tu nie chodzi o zmniejszenie tego w ciągu najbliższych kilku dni. Proszę nie przyjmować tego jako jakąkolwiek formę przepowiadania zagłady i mroku, tak jak jest to tylko ostrzeganie o przychodzącym świetle. Więc tak, nawet jeśli czasami możecie poczuć się jak rozerwani we wszystkich tych działaniach, wiedzcie, że to, co w rzeczywistości przynosi dobre wieści. Gdyż będziecie wypełnieni dużą ilością światła o najwyższej jasności, a kiedy burza znów osłabnie, znajdziecie siebie wypełnionymi po brzegi tą jasnością, i będziecie w stanie lepiej rozróżnić prawdziwe rzeczy dziejące się za tym całym rejwachem.

W środku tych napadów intensywnego dyskomfortu, będzie jak zawsze bardzo, bardzo trudno znaleźć w ogóle jakieś pozytywne aspekty w tym, co przeżywacie. Gdyż to będzie, co najmniej trudne dla wielu z was. Ale znowu możemy powiedzieć, proszę pamiętać, że to wszystko są tylko wyraźne objawy, że zostajecie oczyszczani z wszystkiego starego, wasz prawdziwy rdzeń jest oczyszczany i przesiewany z każdego starego bagna wciąż go obejmującego, podobnie jak grudki złota są oczyszczane z ton piasku pokrywających je.

Więc weźcie to jako kolejne przypomnienie, aby szukać pomocy, której potrzebujecie, aby być w stanie lepiej sprostać tym atakom światła. Bo nie ma lepszego słowa dla nich niż to, że one w istocie nie ustają w wysiłkach, aby wydobyć lśniący rdzeń prawdziwego Ciebie. I będziecie w stanie znieść to wszystko, nawet jeśli może w więcej niż jednym punkcie zawołacie o miłosierdzie. Ale znowu możemy powiedzieć, że nie jesteście tutaj, aby być dręczeni, jesteście tutaj, aby stać się najczystszą istotą siebie. I podobnie jak proces, który zamienia skromny kawałek węgla w najznakomitszy z diamentów, to nie można tego zrobić bez stosowania najbardziej intensywnych form nacisku, jakie tam są. Ale od żaru tego pieca świecące pióropusze feniksa powstaną. Więc wiedzcie, że nawet jeśli poczujecie jakbyście byli spożywani przez te płomienie transformacji, to tak nie będzie, gdyż po raz kolejny wyjdziecie zwycięsko i chwalebnie, i po raz pierwszy będąc w stanie pokazać światu - i sobie - Wasze prawdziwe kolory.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz