sobota, 16 marca 2013

Manuskrypt przetrwania - część 283

Witam ponownie!

Widać, że napór energii będzie spory, bo Wierni Towarzysze postanowili, choć krótko, to zaanonsować po raz kolejny.

Manuskrypt przetrwania - część 283
16 marca 2013 - | aisha north

Jak już zauważyliście, to tempo jest coraz szybsze i wściekłe teraz. Wielu z was już poczuło ciężar pod tym gradem miłosnych bomb, i nawet jeśli wynik tego wszystkiego będzie bardzo pochlebny, proces sam w sobie może być więcej niż trochę obciążający dla was wszystkich. Widzicie, to jest tym, co daje wam wszystkie najlepsze możliwość podróżowania bez przeszkód przez ten kolejny etap, i jako takie, nic nie będzie oszczędzone w tym wysiłku. Więc znowu mówimy przygotujcie się na obijanie i ściskanie, gdy wszyscy będziecie uświęcani przez te świetlne pociski. Ale nie myślcie, że rozpadacie się w szwach, nawet jeśli możecie się tak czuć, od czasu do czasu w najbliższych dniach. Gdyż Wy, w rzeczywistości jesteście połączeni ze sobą w taki sposób, że stają się tak jednolici, jak możecie być. A kiedy ten proces się skończy, rzeczywiście wytrzymacie wszystko. Więc taki jest cel tutaj, nawet jeśli niektórzy z Was mogą poczuć, jakbyśmy starali się rozerwać was na strzępy, kończyna po kończynie, pamięć po bolesnej pamięci.

Więc jeszcze raz powiemy, pamiętajcie, aby (głęboko) oddychać, bo to rzeczywiście przyniesie złagodzenie tych objawów. Gdyż oddech jest świętym związkiem między wami i samą istotą, i jako tacy, czym lepiej jesteście połączeni do swojego ciała fizycznego, tym więcej będziecie sobie mogli nieco ułatwić to przejście. Zostawmy to na tym teraz, i niech wszyscy wrócą do karmienia siebie przez to wszystko. Gdyż te dni mogą być brutalne dla tak wielu z was, ale w końcu, będziecie wiedzieć, że cel jest tak szlachetny, gdy je przejdziecie. Gdyż tu chodzi o podniesienie Was całkowicie ze starego bagna, w które wkroczyliście pozornie na zawsze. Więc weźcie wszystko, co przychodzi z otwartymi ramionami, bo to pomoże usunąć wam resztki starego, które nadal możecie nosić w sobie.

http://aishanorth.wordpress.com/

2 komentarze:

  1. Nieraz czytalem ze pod koniec marca przypada wlasciwe wzniesienie. Albo przynajmniej moment kiedy ludzie zauwaza ze cos jest nie tak. Inaczej

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przywiązywałbym wagi do takich określeń, praktycznie wszyscy mówią, że Wzniesienie to proces, do tego indywidualny, więc rozpatrywanie tego w kategorii wydarzenia jest raczej nie na miejscu. Poza tym żeby coś określić w terminach, to należałoby też przyjąć jakąś definicję. Jeśli za Wzniesienie uznamy pełną świadomość Wszystkiego, co Jest , to globalnie jeszcze trochę przed nami, jeszcze sporo pracy, ale oszacujmy to na lata, a nie wieki.

    OdpowiedzUsuń