poniedziałek, 18 lutego 2013

Manuskrypt przetrwania - część 270

Witam ponownie!

W kolejnym odcinku wierni Towarzysze poszli na całość, nawiązując do głośnego bum i nie tylko. :o
Zapowiadają, krótko mówiąc, że z wiosną nadchodzi nowe. To tylko miesiąc z małym hakiem.

Manuskrypt przetrwania - część 270
18 lutego 2013 | aisha north

Wiemy, że dla niektórych z was, tym razem był to czas dysonansu. Bo gdzie jest bardzo obiecana "ziemia obiecana"? Patrzycie się naokoło i wszystko, co widzicie, to dokładnie to samo jak na wasze oczy wyglądało w dawnych dniach 2012. Cóż, jesteśmy tutaj, aby być może dać wam inny, skryty wgląd, gdyż to, na czym ulokowaliście swój wzrok, może nie być całą prawdą o Waszym istnieniu. Gdyż to, czego zostaliście nauczeni, aby uznać, jest tylko powierzchownym światem iluzji i rozpaczy, i jako taka, wewnętrzna głęboka, tęsknota do czegoś o wiele bardziej głębokiego rośnie z dnia na dzień. I słusznie. Bo gdyby to był przypadek "to, co widzisz, to masz", to istnienie byłoby przykre, rzeczywiście, z małym lub bez miejsca na poprawę.

Ale zastanówcie się, gdy mówimy, bo to, co rzeczywiście widzicie nie jest tym, co będziecie otrzymywali, gdyż to, co widzicie, to tylko resztki starego, które powoli, ale zaczyna zanikać. I zanika to, w niektórych przypadkach bardziej gwałtownie niż mogliście pomyśleć, jak wiadomości na Waszej drodze za pośrednictwem fal radiowych i mediów mówią więcej niż jasno. Widzicie, to stare ubranie strachu i rozczarowania już zaczęło się rwać w szwach, a proces rozwikłania nabrał tempa i nadal będzie to robić. Wnioskujemy, że wielu z Was już zaczęło siedzieć bardziej czujnie w swoich krzesłach po dramatycznych wydarzeniach w zeszłym tygodniu, rozważając zarówno ziemskie, jak i bardziej niebiańskie moce różnych rodzajów. Więc tak, jest to rzeczywiście ciekawy czas, aby żyć, a na pewno ciekawy czas do zapamiętania.

Gdyż pamiętajcie, Wy jako drogowskazy już wzięliście na siebie, przygotowanie na to, co ma przyjść, i wyrzuciliście stary bagaż, który tak wielu z waszych bliźnich wciąż ciągnie za sobą. I jako tacy, będziecie dosłownie swobodnie podejmować działania tak szybko, jak tylko zobaczycie możliwości rozpoczęcia powstałe wokół Was. A teraz, dzięki osłabieniu uścisku, tego starego i konserwatywnego w każdym znaczeniu tego słowa, pędy nowego wzrostu zaczną pojawiać się w każdym zakamarku i pęknięciu. Więc stara gwardia będzie dosłownie zaskoczona, że jeśli spróbują, nie będą mogli zebrać wystarczająco dużo mocy, aby zatrzymać ten proces w miejscu. I wiedzą o tym także, dlatego, gdyż oni też mogą czytać znaki nadchodzące ich drogą. Poza tym wszystkim, to nie jest tak, że to zostało napisane maleńkimi literkami ukrytymi gdzieś w mało znanym kanale. Nie, znaki stały się głośne i wyraźne teraz, i będą nadal się wzmacniać i powiększać, gdy poruszacie w kierunku wiosny na połowie kuli ziemskiej. W tym roku, wiosna, na północy będzie zwiastunem wiosny na całym świecie, a jesień opadająca na drugą połowę waszego świata będzie sygnalizować koniec starej brygady. Więc będą oni zanikać, podobnie jak kolory jesieni i będą zwalać się do zrównania z podłożem, gdyż tracą uchwyt swojej mocy, tak jak liście muszą zrzec się ich trzymania na gałęzi na drzewie. Ale tak jak w tych liściach, nic starego nie będzie stracone, ponieważ będą one służyć jako pożywienie dla nowych drzewek, które zaczynają przekłuwać się przez gęstą pokrywę na dnie lasu. Bo to jest cykl moi drodzy, i energia zawarta nawet w najbardziej wstecznych i upartych duszach będzie służyć do zasilania wszystkiego innego, gdy tylko zostanie wyzwolona od starej łuski negacji.

Więc jeszcze raz powiemy, że wybraliście dobrze, gdy wybraliście być tutaj w tym momencie, w czasie, uczestnikami w tym cyklu odrodzenia i odnowienia. I przez samą obecność, uczyniliście, że koła zaczynają się obracać, gdyż jesteście tymi, którzy wykonali to ogromne zadanie pchania i ciągnięcia ze wszystkich swych sił, aby koła wprawić w ruch ponownie po tkwieniu w niekończącym się bagnie i błocie przez tak długi czas. I przez wasze olbrzymie wysiłki, koła w końcu zaczęły się poruszać, oraz waszą zdolność do nie poddawania się, teraz zapewniliście, że te koła zaczęły się poruszać swobodnie i z własnej woli teraz.

Więc weźcie to jako kolejne przypomnienie, że zrobiliście już najtrudniejszą część swojego zadania, i od tej pory, będziecie koncentrować się na odbudowie rzeczy. I to jest z pewnością o wiele bardziej satysfakcjonujące niż trudząc się w brudzie czegoś, co wydaje się być zatrzymane na zawsze, i które nie chce ruszyć, nieważne jak sfrustrowani byliście. Bo nawet jeśli frustracja podniesie głowę teraz, i potem w czasie przed wami, to nie będzie z tego samego powodu, co wcześniej, bo teraz będziecie mieli poczucie, że cokolwiek spowolni te koła, to tylko mała przeszkoda lub mały kamyk trzyma Was z powrotem, ale tylko na chwilę. Na razie, stare bagno z niedowierzaniem i pozbawione mocy zostało w tyle, i wszystko co musicie robić, to utrzymać siebie w ruchu, i zacząć rozkoszować się prędkością. Poczujcie wiatr we włosach, i wiedzcie, że to sygnalizuje wiatr wolności, i nie tylko dla was, ale dla całej tej planety. I wiedzcie, że będziecie napędzani w ruch przez siły potężniejsze niż jakakolwiek opozycja tego pędu do przodu, może spróbować rzucić na waszą drogę. Gdyż tej podróży nie można teraz zatrzymać, nie przez wszelkie ziemskie potęgi, ani nic innego.


http://aishanorth.wordpress.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz