wtorek, 4 czerwca 2013

Manuskrypt przetrwania - część 318

Witam wszystkich!

Ten kolejny odcinek jest w zasadzie przypomnieniem jak reagować na energie - skupienie, zrównoważenie - nic na siłę - słuchać podpowiedzi ciała. Słuchać - to bardzo istotne przypomnienie.


Manuskrypt przetrwania - część 318
• 4 czerwca 2013 •

Jak już zauważyliście, przejście światła przez całe wasze ciało, nie było niczym, jeśli nie głębokie, i pozostawiło u wielu z was uczucie, jakby brnięcia w jego wyniku. Nie należy się niepokoić, drodzy, bo to wszystko jest tylko pozytywnym dowodem, że rzeczywiście pozwalacie tym mocom uzdrawiającym z góry dotknąć waszego wewnętrznego sanktuarium, i jako tacy, będziecie zmieniać w sobie wszystko w bardzo krótkim czasie. Ale znowu, fizyczne ciało jest przyzwyczajone do postrzegania zmian jako czegoś, czego należy unikać, więc one po raz kolejny próbują powstrzymać i zachować "biznes jak zwykle". Ale w tym przypadku, to będzie daremne, bo teraz najgłębsze wezwanie, do pobudki, jakie kiedykolwiek dano doszło samego rdzenia, i jako taka, każda komórka w organizmie staje się czujna na to wezwanie. I tak będziecie czuć się dotknięci przeciągać i ziewać, a także doświadczycie ich niektórych protestów raczej intensywnych, gdy tak wielu zaczyna się budzić i zmieniać wewnątrz.

Ale wiedzcie, że to też minie, bo wasz cały system szybko znajdzie sposób na osiedlenie się w nowym przepływie. Bo to jest naprawdę to, czym to jest, szansą, aby wejść w wymagającą mniej wysiłku fazę, w której usunięcie wielu przeszkód, niektórych powierzchownych, niektórych głębiej ukrytych, pozwoli wam wejść w głębszy i szybciej płynący kanał tej energetycznej rzeki, która przenosi was wszystkich dalej i wyżej. Ale nadal wasze ciało nie jest tak szybkie w pobieraniu tych bardziej energetycznych i duchowych części waszej istoty, i jako takie, wasze ciała będą potrzebowały trochę więcej opieki i wsparcia w tych nadchodzących dniach, niż zwykle.

Więc jeszcze raz powiemy, pozostańcie skupieni i oddychajcie, i posadowcie się w tej nowej części rzeki z prędkością, która najbardziej Wam odpowiada. Bo nie trzeba robić nic na siłę, to przyjdzie z własnej woli, ale wierzcie swojemu ciału, kiedy każe Wam albo spowolnić, albo przyspieszyć. Bo ono będzie Was prowadzić, jak zawsze, bo ono jest rzeczywiście Waszym sprzymierzeńcem, a nie przeciwnikiem, nawet jeśli skrzypi i jęczy, co towarzyszy tym dużym korektom, które mogą wydawać więcej niż trochę drażniące.

Tak więc dbajcie o siebie tak głęboko, jak my to robimy, i pielęgnujcie siebie i nawzajem po raz kolejny przypominając, aby się łączyć. Bo najlepszą pociechę możecie rzeczywiście znaleźć poza sobą, nawet jeśli problemy, które wymagają interwencji leżą wewnątrz. Macie tak wiele do Waszej dyspozycji już teraz, więc po prostu otwórzcie się i poproście, a na pewno ją otrzymacie, i nie tylko od nas, ale również od swoich rodaków.

http://aishanorth.wordpress.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz