sobota, 11 października 2014

Manuskrypt przetrwania - część 427

Kolejny odcinek Manuskryptu z pewnością nie będzie trudny do zrozumienia, choć język Wiernych Towarzyszy, krótko mówiąc, do prostych nie należy i jak zwykle używają, jak dla mnie, zbyt wielu słów, a potem jeszcze dodają, że słowa nie oddają całkiem istoty rzeczy. Mamy tu również sformułowanie dotyczące czytania "między wierszami". Jak zwykle zainteresowani przeczytają, nie zainteresowanym (nie przyciągniętym) może to wydać się nieco nudne, cóż każdy jest inny i na innym etapie.


Manuskrypt przetrwania - część 427

Teraz ożywienie, w jakie weszliście zacznie przejawiać się w niezliczonej ilości sposobów. Niektóre z nich odczujecie jako znajome, a inne będą się przydarzały w bardzo nieoczekiwany sposób. Widzicie, to otwarcie, w którym pozwoliliście sobie wziąć udział, zostanie dobrze wykorzystane i przez te otwory wiele form informacji będzie nadal płynąć i dzięki tej informacji, cały szereg powiązanych wydarzeń zaistnieje.

Pamiętajcie, wszyscy jesteście tu osobami, ale teraz jesteście tak głęboko połączeni, że cokolwiek mające miejsce w małej prywatnej sferze wpłynie na tych, siedzą w zupełnie innym miejscu na dużej, ale także bardzo małej waszej planecie. Wszyscy bowiem jesteście jak jedna pojedyncza komórka, jeden mikroskopijny składnik ogromnego i misternie skonstruowanego żywego organizmu i gdy tylko jeden z was tak zadziała, jak trzepotaniem skrzydeł lekko, będzie to miało wpływ na całość, tak jak działanie tego legendarnego motyla, o którym wielu z was być może już dowiedziało się. Gdyż nie jesteście bardziej odizolowani niż jeden z koralowców w dużej rafie, ale jak gdy przechodzicie wasz dzień, możemy pokusić się odgadnąć, że zabiera wam to mało czasu, aby rozważyć skutki wszystkich tych pozornie prostych czynności, jakie podejmujecie, na tej całej waszej planecie. Bo wy jesteście żyjącymi, oddychającymi twórcami zmian, a wraz z waszą obecnością, dokonujecie zmian na taką skalę i w takim tempie, że nic podobnego kiedykolwiek wcześniej nie było widziane nigdzie.

Wiemy, że nadal nosicie wątpliwości co do prawdy, która znajduje się w naszych słowach, i rzeczywiście, bo zostaliście starannie wyuczeni przez starych, ale nieistniejących już panów, żeby patrzeć na siebie, jak nie więcej, niż małe i nieznaczące ziarenka piasku tutaj, mające być wykorzystywane jako strawa dla szlifierki ludzkości, zawsze będąc zmielonymi na mniejsze wersje siebie. Ale ta stara prawda była więcej niż wyeksponowana, z powodu kłamstwa, którym była całą drogę od początku, a teraz, wasze prawdziwe role jak bogów stwórców, w końcu zaczynają znów podnosić się na powierzchnię. To trwało bardzo długo, więc nic dziwnego, że wasz umysł jest wciąż bardzo ustawiony w tryb niedowierzania. gdyż to, co macie zamiar zrobić, również rozbije nawet więcej tych starych złych "prawd", które były wprowadzane przez wiele generacji na tej planecie. A więc, gdy wchodzicie krok za krokiem, coraz dalej w ten pozornie niesamowity krajobraz, który na tym etapie nadal wydaje się być nie więcej niż starym i mocno przesadzonym samego mitem, zaczniecie przynosić tą istotę samej waszej jaźni w górę, aby nie tylko ją zatwierdzić, ale aby ją w pełni ogarnąć. A kiedy to zrobicie, cała ludzkość będzie odczuwać tego skutki.

Ponownie, wasze działania, czy możecie uznawać je dużymi czy małymi, mają wspaniałe działanie na wszystkich i wszystko, cokolwiek, albo zaczniecie przestaniecie robić, stworzy efekt domina, który z kolei będzie przebiegać poprzez każdego człowieka w taki czy inny sposób. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że dla wielu z was, to nadal wydaje się bardziej niż trochę daleko idące, podczas gdy dla innych, ukłon mędrca z przyzwoleniem będzie wynikać z tych słów. Gdyż wy wszyscy wiedzieliście o tym wcześniej, ale dla niewielu z was, ta prawda stała się już oczywista, i to jest taka, którą zaczynacie w pełni obejmować w każdym calu. A więc, znajdziesz siebie doświadczających rzeczy, które inni uznają tylko za wytwór wyobraźni, podczas gdy wy wiecie całą swoją istota, że mają one miejsce. I nie są one po prostu miejscem w obrębie sfery waszej wyobraźni, w rzeczywistości rozgrywają się w szczegółach już w miriadach wymiarów.

Gdyż wy zaczęliście już grać na boisku w każdy sposób i gdy mówimy, boisku, dobrze wiecie, co mamy na myśli. Gdyż odkryliście sekret za jednowymiarową elewacją, jaki ludzkość ukrywała przez wieki, i widzieliście, że faktycznie nie istniejecie, jako tylko jeden byt, ale jako zbiór połączonych fragmentów lub manifestacji, wszystkich komunikujących się między sobą z prędkością, która znacznie przekracza prędkość światła. I wszystkie one działają nie tylko osobno, ale również w zgodzie, w sposób, który jest tak misternie zaaranżowany, że wasz ludzki umysł nie ma możliwości dojścia do pełnych warunków z nimi, nie ważne w ogóle jak bardzo się stara. Gdyż wy jesteście wielowymiarowi, i to jest ta prawda, która zaczyna sączyć się w was wszystkich. A wraz z nią cały szereg pozornie niezwiązanych sekwencji informacji, które w jednym czy innym czasie zaczną się rejestrować także w ludzkiej manifestacji. Na początku będzie to trochę jak słuchanie fragmentów rozmów przychodzących z każdego kierunku na raz, jak wtedy, gdy stoi się w środku dużego pola słysząc wiadomości przesyłane za pomocą wiatru z każdej strony pola we wszystkich kierunkach na raz oraz pomiędzy wieloma odbiorcami i nadawcami.

To jest po prostu słabe usiłowanie, aby to wyjaśnić, ale nadal jest to najlepsze, co możemy zrobić na tym etapie, w drodze korzystania z ograniczonego języka słów. Ale jak już ustaliliście, w tych pisanych wiadomościach jest też inny język, taki, który jest zakodowany w przestrzeniach między literami i wierszami, jeśli chcecie. Bo w tym, wyrażenie "ciężarna pauza" bardzo przychodzi do głowy, jeśli pozwolicie nam grać trochę waszymi słowami. Bo ta wielowymiarowa konwersacja jest taką, która nie ogranicza się do języka, ani dźwięku lub innego sposobu komunikacji, do jakiego mogliście się jako ludzie przyzwyczaić. Pamiętajcie, że przez większość czasu, gdy ludzkość żyła na tych brzegach, komunikacja była ograniczona do tego, co może być wymieniane bezpośrednio przez jedna osobę drugiej za pomocą ust i uszu, ale wkrótce, to wyrośnie na obrazowy sposób komunikacji, który pozwala na wymianę informacji niezależnie od czasu, a to z kolei wzrośnie do sposobów komunikacji, które nie są ograniczone przez czas, ani odległość. Innymi słowy komunikat może być przechowywany i dostarczany w jeszcze długo po tym, jak została nadany, i może być również otrzymany daleko od miejsca, gdzie pierwotnie go nadano. Więc w ten sposób, ludzkość już zrobiła ogromny krok na drodze do komunikowania się, zwłaszcza w czasie ostatniej dekady. Cóż, pozwólcie nam tylko powiedzieć, że cała ewolucja ludzkiej komunikacji jest nie więcej, niż najmniejszą kroplą w morzu możliwych sposobów wymiany informacji i zaczniecie łapać mały obraz ogromnego kroku, jaki zainicjowaliście pozwalając sobie otworzyć się na światło, a poprzez pozwoliliście sobie sami zacząć przekraczanie przez ten próg, który trzymał was z tyłu przez tak długi czas.

Bo teraz powódź światła będzie nadal naciskać was coraz szybciej do przodu, i gdy t o przychodzące światło będzie kontynuowało umożliwianie waszym własnym systemom wejść "online" w coraz szybszym tempie, zaczniecie sięgać do tego zróżnicowanego pola komunikacji na tak wiele sposobów. A więc, takie jak ten komunikaty w efekcie staną się przestarzałe w niezbyt odległej przyszłości. Bo wtedy, będziecie wiedzieć, bez cienia wątpliwości, że jesteście w rzeczywistości, wiadomością, jak również medium, a następnie, cały zewnętrzny podział zaniknie i naprawdę staniecie się Jednym - tak, w każdym znaczeniu tego słowa, w każdym poczuciu waszego istnienia. Bo wtedy, idee separacji po prostu znikają tak szybko, że nie będziecie nawet w stanie zapamiętać, że kiedykolwiek istniały. A więc, to, co zostało utracone zostanie znalezione w takim stopniu, że to co musi być utracone, nie będzie w ogóle istniało. Więc widzicie, macie coś ciekawego do eksploracji w czasie do przodu i to wszystko zrobicie w zaciszu własnego umysłu, aby ponownie pokręcić trochę wasze słowa.

Bo ta podróż nie jest taką, która potrzebuje jakiegoś przygotowania, czy bagażu, jest po prostu podróż, która nie ma początku ani żadnego końca. Bo to jest Wasza podróż, którą zaczęliście równocześnie, gdy wszystko powstało, i będzie kontynuowana tak długo, jak wszystko będzie w istnieniu. Więc nawet jeśli używacie podziału dla historii na dni, a nawet oddzielne lata życia, pozwólcie nam tylko przypomnieć, że jesteście pełni i po prostu WMI, tymi samymi, jak zawsze byliście, i istotą wszystkiego, czym możecie być, jak nadal będziecie rozwikływać tajemnicę tej Kreacji, której jesteście po prostu malutkim składnikiem. Bo Wy jesteście Bogiem, ale jesteś także Kreacją, i to jest w tej ciążowej przerwie między tymi dwoma, kiedy powstajecie do istnienia.

A więc, po raz kolejny słowa być może po prostu nadal przejawiają ograniczenia ludzkiego umysłu, podczas gdy energia w nich zacznie budzić jeszcze więcej części tej magicznej istoty, która jest Wami w całej waszej chwale. Więc przekłujcie te wasze energetyczne uszy, które teraz są bardziej niż gotowe do rejestracji sygnałów na Waszej drodze, a potem, będziecie dosłownie zaczynać widzieć cały ten niesamowity, ale na tym etapie być może całkowicie mylący obraz, w zaskakujących i rzeczywiście wspaniałych szczegółach. A następnie, zaczniesz rozumieć prawdziwą misję, na której jesteście, bo to o wiele więcej niż tylko wyzwolenie ludzkości. I z tego małego nasionka oświecenia, Życzymy wam teraz „dobrej drogi”, abyście ponownie dali sobie trochę czasu i zastanowili się nad naszymi słowami i dostroili się do wibracji, która im towarzyszy.

1 komentarz:

  1. Łzy radości się cisną do oczu, ja czuje ich całym sobą. Od kiedy tylko zacząłem czytać przesłania wiernych towarzyszy, nie opuściłem żadnego, czytam nawet " krótkie aktualizacje energii" z pomocą tłumacza goglowego i jak się chce to można to rozszyfrować :) powodzenia przyjaciele, ta podroż jest ekstatyczna, choć czasami jeszcze umysł lubi trochę podramatyzować i odpłynąć w melancholie ;) Ogromny szacunek dla Was wszystkich, za dotarcie do tego etapu podrozy, gdy przyspieszenie wzrasta wykładniczo. Ruszylismy z kopyta jak ta machina i juz nas w tym rozpedzie nie zatrzyma !

    OdpowiedzUsuń