niedziela, 30 listopada 2014

Anarchistbanjo - Wzloty i upadki

Witam wszystkich!


Kolejny post Joego odnośnie sytuacji energetycznej. To co zaistnieje w astralu dopiero może manifestować się na ziemi. W/g Joe astral obecnie to jedna wielka zmiana, która powinna się zakończyć do przesilenia zimowego. Przemiany fizyczne zachodzą małymi kroczkami.


Anarchistbanjo - Wzloty i upadki
28 listopada 2014




Mam zamiar spróbować dać przegląd procesu energetycznego, który teraz dzieje się aż do przesilenia zimowego. Zasadniczo wszystkie struny muszą być przecięte i nowe połączenia na miejscu do przesilenia lub będzie przeniesienie na kolejny rok. I wszystko, czego do tej pory doświadczyłem przekonuje mnie, że idziemy na całość tutaj! Więc spodziewajcie się szorstkiej przejażdżki!

Istnieją dwa główne czynniki, które obecnie grają tutaj i obydwa zawierają opór samego astralu przed zmianą. Nikt już nie walczy w tym procesie dłużej, po prostu stara się przetrwać przez to! Więc nie ma już wroga lub przeciwnika, jest tylko ból samego rodzenia.

Więc stary astral musi być całkowicie zniszczony, aby zrobić miejsce dla nowego.

Pierwszym czynnikiem jest to, że wszystkie formy życia, muszą być podłączone do nowej siatki Jedności na wszystkich poziomach istnienia. Dla każdego z nas oznacza to ogromne rozciąganie naszej istoty, ponieważ nasza świadomość indywidualna nie była zdolna do sięgania w całe spektrum energii. Więc jesteśmy rozciągani i proces rozciągania przechodzi z serca do najwyższych duchowych płaszczyzn, aby rozciągnąć serce do najniższych magicznych płaszczyzn. Więc jesteśmy rozciągani niemal do granic wytrzymałości w jeden sposób, a następnie odwracamy polaryzację i jesteśmy rozciągani w innym kierunku. Serce zawsze pozostaje w centrum i jest najważniejszym miejscem.

To sprawia, że nasze życie jest chaotyczne, ponieważ kiedy jesteśmy spolaryzowani w jednym kierunku przyciągamy pewne rzeczy do nas i odpychamy inne. Potem, gdy nasza polaryzacja odwraca się w drugą stronę rzeczy, które przyciągamy i odpychamy są odwrócone. Efekt końcowy jest taki, że jesteśmy rozciągnięci!

Ale efektem końcowym będzie, że nasza świadomość obejmie całą odległość widma bez wysiłku i w pokoju. To będzie wtedy, gdy nasz proces Boskości będzie kompletny, to jest wtedy, gdy nasza jaźń Boga lub Bogini będzie w końcu w domu w naszych fizycznych ciałach.

Drugim czynnikiem jest to, że ludzkość podzieli się na dwie bardzo różne natury, nowych elfów i nowych ludzi. Każde naśladują bardzo różne wzorce energii dla przyszłego wzrostu.

Teraz jest to problemem. Stare „okablowanie” i stary wzór przyjmuje jednego "nowego elfa" i energetycznie przywiązuje go do jednego "nowego człowieka", a następnie robi trzecie połączenie ze "ludzkim kolektywem". Mężczyźni i kobiety będą w stanie doświadczyć i zrozumieć siebie nawzajem tylko przez związek z " ludzkim kolektywem ". Układ ten opanował życie na wszystkich poziomach istnienia.

Nowy wzór elfa całkowicie niszczy to stare połączenie i łączy go w nowy sposób. Jeden "nowy elf" jest podłączony do innego Boskiego odpowiednika "nowego elfa" i tak to jest. Nie ma "kolektywnego" połączenia.

Nowy wzór człowieka jest całkowicie " ludzkim kolektywem ", gdzie wszyscy są połączeni w Jedności. Brak połączeń do Boskiego odpowiednika.

Oba z tych nowych połączeń muszą być uporządkowane. Stare połączenia energetyczne muszą zostać zniszczone, a na ich miejsce powstaną nowe i wszystko to dokonane przed przesileniem zimowym, jeśli to możliwe! Więc po raz kolejny jest rozciąganie i wyginanie polaryzacji i gdy niektóre połączenia są zniszczone, to odwrotnie, tworzone są nowe, Potem inny zwrot, gdy jako proces trwa. Transformacja jest tak masywna, że może być robione jedynie trochę na raz.

1 komentarz:

  1. nie wiem co się zmieniło, ale dzisiaj w nocy wyjątkowo łatwo mi się wchodziło w astral, inaczej świadomy sen, z pełnego wybudzenia w sen w ciągu 5-10 minut, z kontrolą i dostrojeniem różnie, to chyba zależy od tego ile świadomości przenosimy do astrala, przy pełnej niezmienionej świadomości astral jest strasznie gęsty i mało widać ( za to zmysł dotyku jako jedyny działa na 100 %), a z mniejszym poziomiem świadomości łatwo się ulega wydarzeniom i po prostu zaczyna się ulegać snu. Potrzeba dużej energii aby wejść w astral kompletnie świadomym i dostrojonym, od 10 lat mam z tym doczynienia a wciąż nie potrafię się dobrze dostrajać, za to od jakiegoś czasu potrafie wejść w astral na zawołanie w 5-30 minut zależy od poziomu zmęczenia. Tylko co z tego jak nieraz jest to może 1-2 minuty i mnie wywala. Za to sny nieświadome potrafią mieć dobrą jakość, a jak się zorientuje że śnie to potrafi się w moment popsuć, tak jakby zbyt duża samoświadomość rozstrajała podróż.

    OdpowiedzUsuń