czwartek, 20 lutego 2014

AA Michał 16,02 - Czy naprawdę iskra Boskości jest w tobie?

Witam wszystkich!


Tym razem Michael i s-ka kontynuują temat miłości własnej omawiając go z innej perspektywy. Jak przekonująco zdecydujcie sami.


Czy naprawdę iskra Boskości jest w tobie? - Michael i Rada Wyższych Jaźni

Jesteśmy tu dziś, aby zwrócić waszą uwagę na temat miłości własnej. Wracamy do tego w kółko, bo to jest bardzo ważne. Być może już dziś damy inną perspektywę przedmiotu i sprawimy, że nieco łatwiej będzie go zrozumieć i przenieść jego energie jeszcze łatwiej.

Kiedy myślicie o słowie miłość, wasze obecne zrozumienie jest przeważone dość mocno pomysłami romantyzmu, ofiary, niemożliwie długotrwałych emocji i całego innego bagażu, który sprzedał tak wiele piosenek, filmów, książek i programów telewizyjnych przez wiele, wiele lat. Miłość, o której mówimy nie jest emocją. Niektóre języki nie mają słowa dla idei miłości, którą wasze społeczeństwo promowało przez tak długi czas. To wydaje się dziwne dla Was. W waszej przeszłości było, w innych językach wiele różnych słów określających różne rodzaje miłości. Wydaje się to również dla was dziwne. Ale mówimy o energii, która jest szczególna, z której wszystko, co jest, jest skomponowane. Teraz wiemy, że w waszym bieżącym zrozumieniu intelektualnym tworzenia wszechświata nie ma sensu w ogóle. Nauczono was myśleć o kosmosie jako gigantycznym mechanizmie, który można wyjaśnić i zmierzyć. Tak nie może być, ale to nie jest tu ważne.

Powróćmy do miłości własnej. Brzmi to tak, jakbyśmy do was mówili o czymś samolubnym. Nie mówimy o egoistycznym psuciu siebie. W rzeczywistości o czymś zupełnie przeciwnym. A to dlatego, że możecie to osiągnąć tylko poprzez zrozumienie, kim jesteście, i to całkowicie zmieni wasz sposób myślenia i sposób działania. Wszystko, co jest potrzebne do tego, aby się stało wymaga w końcu waszej akceptacji, że jesteście Boską kreacją i, abyście przestali oceniać siebie, abyście wybaczyli sobie te wszystkie myśli, słowa i czyny, których się tak obawiacie. Nie, nie są one być może tak bardzo wspaniałe. Ale proszę zrozumieć, że ich doświadczenie rzeczywiście nauczyliście się tego.

Teraz weźmy krótki moment, aby zbadać sam osąd. Jeśli ktoś mówi : "Ja jestem niegodny miłości mojego Boga, ponieważ to zrobiłem", to ktoś mówi, że Boska część, Wszystkiego, Co Jest, jest niegodna miłości. Czy to nie jest prawda ? A więc wyrażacie osąd czegoś, czego nawet sam Stwórca nie osądza. Teraz, gdzie jest jakaś wartość w tym?

W przeciwieństwie do tego, jak będziecie się czuli i będziecie działać, jeśli wiecie, że jesteście absolutnie doskonałym dziełem Boga i kochani bezwarunkowo, zostało wam odpuszczone wszystko, co kiedykolwiek zrobiliście, i macie zaufanie poza granice swojego zrozumienia ? Czy to nie byłaby kompletna akceptacja miłości, która jest, i zawsze była, wasza.

Oto zagadka dla was. Nie ma łatwej i szybkiej odpowiedzi na to. Ale to jest puzzle, o którym warto pomyśleć trochę. Dlaczego myślicie, jest to tak trudne do akceptacji dla ludzi? Czy zostali oni nauczeni tego nie robić? A jeśli tak, to dlaczego? Boją się to robić? A jeśli tak, to dlaczego?

Czy naprawdę iskra Boskości jest w tobie? Czy w to wierzysz? Możesz ją mieć? Co możesz z tym zrobić? Możesz ją kochać? Czy wierzysz, że ona cię kocha ?

Są to ważkie pytania, prawda? Zadajemy je, bo bardzo pragniemy Waszej wiedzy o sobie wreszcie, gdyż wiemy, jacy jesteście.

Dajcie nam skończyć jedną ostatnią myślą. To jest czas. To jest czas. To jest czas.

Dobrego dnia.

16 lutego 2014
Channeler: Ron Head
http://oraclesandhealers.wordpress.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz