czwartek, 27 lutego 2014

Manuskrypt przetrwania - 400

Witam ponownie!


To jubileuszowy 400 odcinek - ciekawe do ilu dociągną - ale ostatnio dają też aktualizacje o energii, których nie mam już zdrowia tłumaczyć, bo mimo, że w tytule mają zawsze "krótka", to krótkie wcale nie są i jest tam mnóstwo powtórzeń, więc sobie odpuszczam. Ten odcinek też jest do nich podobny, tylko ma nieco więcej interpretacji i "zaleceń".


Manuskrypt przetrwania - 400

Jak wielu z was już zauważyło, te przychodzące wahania energetyczne zaczęły wpływać na was na wiele sposobów i nawet jeśli czasem będziecie czuć się zagubieni, aby opisać to, czego doświadczacie, możemy tylko powiedzieć, że idziecie przez coś, co nie było wcześniej doświadczane przez żadne istoty żywe wcześniej. Bo jesteście pionierami w każdym znaczeniu tego słowa, i jako tacy już wytyczacie (ścieżki) na dziewiczym terytorium, a pozostała część podróży zabierze Was dalej na te niezbadane wody. Wiemy, że to może brzmieć niepokojąco dla niektórych z was, ale znowu, nie jesteście wysyłani na dziką i lekkomyślną pogoń za czymś, co jest nieuchwytne, lecz jesteście wysyłani w podróż, która zabiera was z powrotem do Siebie, w każdym znaczeniu tego słowa.

Zdajemy sobie sprawę, że te słowa rzeczywiście brzmią powtórzeniem dla tak wielu z was, i słusznie, bo nie ma nikogo wśród was, który podjął pierwsze kroki na tej drodze wczoraj. Nie, to jest dla was wszystkich podróż, która rozpoczęła się bardzo dawno temu i nawet jeśli macie tylko wspomnienia tego, co zostało zrobione do tej pory w obecnym ucieleśnieniu waszego ducha, pozwólcie nam tylko powiedzieć, że nic, co kiedykolwiek zrobiliście, nie było bez tego celu w umyśle. A więc, ta podróż rzeczywiście była znacznie, znacznie dłuższa niż możecie zrozumieć, w tej chwili, i zanim staniecie się jeszcze bardziej wyczerpani myśleniem o konsekwencjach tego, pozwólcie nam spiesznie przypomnieć, że jesteście tu i teraz, na tym końcowym i ostatnim etapie osiągania tego celu, do którego dążyliście - pozornie zawsze.

Wiemy dobrze, że dla wielu z was, to będzie brzmieć jako brak pociechy, bo nawet jeśli skupicie swoją uwagę na tylko tym jednym życiu, nawet to będzie wydawać się zbytnim obciążeniem do kontemplacji i teraz, możecie nawet poczuć jakbyście nie zmienili się ani na jotę od osoby, którą byliście tak długo, jak potraficie sięgnąć pamięcią wstecz. Cóż, to jest rzeczywiście zrozumiałe, bo ponownie, cały ten zgiełk, ciągania i szarpania tego całego procesu będą na tak wiele sposobów mieliły waszą zdolność żeby dosłownie widzieć nie tylko siebie, ale cały ten proces wyraźnie. Bo wasz wzrok będzie rozmyty na różne sposoby, i tak też będzie się wydawać w przypadku reszty waszych zdolności postrzegania prawdy. Ale wciąż jesteśmy rzeczywiście pewni, że żaden z was nie może powiedzieć, że nic się nie stało, i że nadal czuje zatrzymany w tym samym starym, samym starym.

Bo nic nie jest już tym, czym było kiedyś, czy patrzycie na zewnątrz, czy wewnątrz, ale wciąż istnieje rzeczywiście wiele, wiele głosów próbujących przekonać was, że nie jest to prawda. Będą starali się wbić was w te same stare wiadomości rozpaczy, rozczarowania i niemocy, a więc, to może być trudne, aby zignorować te głosy, gdy samym wam wydaje się, że jesteście zatrzymani w miejscu, które nie daje nic oprócz ciężkiej pracy. A więc możecie się wahać ponownie i możecie czuć, że wasze zaufanie ucieka i będziecie myśleli, że byliście oszukiwani przez cały ten czas i byliście wysłani na pościg za dzikimi gęsiami dla rozrywki niektórych niewidzialnych sił, które wydają się mieć upodobanie do ciągnięcia was za nogę. Jest to zrozumiałe i nie winimy nikogo za złapanie tego pomysłu w głowie. Bo wasze głowy są dobrze zaprogramowane, aby trzymać się tych rodzajów wzorów i pętli psychicznych, gdzie wydajecie się iść w kółko w niekończący się wzór rozpaczy i nadziei jedynie, aby wrócić do rozpaczy ponownie. Ale wiemy też, że zdecydowana większość osób czytających te słowa wydostała się z tych starych kolein niedowierzania, a więc, już odeszliście dość daleko od osoby, którą byliście kiedyś, i wyciągacie i zginacie nieliczne pozostałe wątki starego jarzma wciąż próbującego zatrzymać was z powrotem.

Ale od czasu do czasu, możecie znaleźć się z powrotem w tych pozornie starych koleinach ponownie, walcząc trudno, aby nie tracić nadziei, że wszystko, czego dokonaliście, było do niczego, i jesteście z powrotem tam, gdzie rozpoczęliście. Ale nie jesteście, jedynie tylko doświadczacie krwawienia przez stare oprogramowanie, ducha w maszynie, jeśli chcecie, robicie ostatni wysiłek, aby spróbować zachęcić siebie do myślenia, że ten duch, ta lśniące iluzja rzeczywistości jest prawdziwa, ale jednak nie jest. A więc, gdy będziecie wizytowani przez powracające niektóre z tych starych duchów z przeszłości, wszystko co musicie zrobić, jest tym, co robiliście za każdym razem, gdy znaleźliście siebie się myślącymi, że brakuje wam (czegoś) w jakiś sposób. Musicie po prostu zwrócić swoją uwagę na Siebie, i nie pozwolić, aby błądziła wokół was, gdzie jest w stanie się zaplątać w tym starej sieci dezinformacji i propagandy.

Bo pamiętajcie, głosy tego starego miasta duchów nadal czynią siebie słyszalnymi, tak jest, jeśli wybierzecie pozwolić sobie ich słuchać. Ale jeśli zamiast tego wybierzecie je ignorować, usłyszycie te inne głosy przychodzące do was głośno i wyraźnie, a wiadomość, którą przynoszą, jest rzeczywiście bardzo inna. Bo te głosy niosą prawdę w postaci światła, a światło ma tylko jedną wiadomość do przekazania, i to jest przesłanie miłości. Zdrowy rozsądek mówi, że nienawiść jest przeciwieństwem miłości, ale wielu z was już odkryło prawdę : strach jest przeciwieństwem miłości i strach rozwija się gdy może uda się przesunąć waszą uwagę z dala od światła. Bo wtedy, umysł zaczyna wędrować sam w sobie, i jak zwykle, będzie starał się dążyć do tego, co już zna. Bo pamiętajcie, umysł może być szczególnie ustawiony na uniknięcie zmiany w dowolnym kształcie, wielkości lub w formie, a więc, sama idea wyruszenia na dziewiczy obszar, to może być zbyt dużo, aby kontemplować dla tak nieśmiałego, ludzkiego umysłu.

Nie mówimy, aby zdyskredytować jakiekolwiek części z was, najmniej wasz umysł, to jest po prostu powiedziane, aby przypomnieć, że od początku, wasz umysł został ustawiony na tryb przetrwania, i gdy czas upływał i inne siły nie reprezentujące światła interweniowały, wasz umysł ten tryb przetrwania zakorzeniał jeszcze głębiej, i ta wersja działała o jeden impuls silniej niż reszta, i to był impuls strachu. I przez wieki, strach był pulsujący w was i wokół was wszystkich tak bardzo, że stał się nadrzędną siłą wewnątrz, a więc, wychodzenie z tej instynktownej reakcji strachu, gdy napotkacie coś, co jest zupełnie nowe jest rzeczywiście tym, co zajmie wam wszystkim dużo czasu na opanowanie. Ale teraz możecie to opanować, jak wszyscy jeszcze raz i jeszcze raz udowodniliście. Bo jesteście już mistrzami w opanowaniu sztuki patrzenia na zmiany, jako nieuniknione, i jako takim, rzeczywiście udało się wam wydostać z tej starej koleiny strachu. Ale, jak już mówiliśmy, ten stary duch będzie nadal starać się podnieść głowę od czasu do czasu, a my zaryzykujemy przypuszczenie, że mieliście wszyscy swój sprawiedliwy udział w tych śladach starego rozczarowania i rozpaczy spowodowanych tym utrzymującym się starym zapachem.

Więc dlatego ponownie i ponownie wracamy, aby przypomnieć Wam, kim naprawdę jesteście, i dlaczego przechodzicie przez te monumentalne zmiany na pierwszym miejscu. Bo to nie jest aby "bawić" nas lub jakąkolwiek inną część Kreacji, jak możecie myśleć. Nie, odbywa się to w celu uwolnienia nie tylko was, ale całą waszą planetę od tej starej i wyniszczającej siły kontrolującej, tej, która wychyla jej głowę i wysyła sygnały strachu za każdym razem, gdy ktoś próbuje wyjść poza stare granice.

Ale wy już przeszliście te granice, w rzeczywistości, zostawiliście je za sobą dawno temu, ale to nie czyni, że stary głos zrezygnuje próbując dostać was z powrotem do owczarni ponownie. Ale jesteście daleko, daleko poza punktem bez powrotu, drodzy i nawet jeśli możecie znaleźć się doświadczając tego samego paraliżu jelit w reakcji, który był uruchamiany wewnątrz was przez ten stary głosu strachu, wiedzcie, że jest to także jedynie złudzenie. Wy nie jesteście już sterowani przez ten lęk, może to tylko uczynić wasze fizyczne ciało reagując w pewnych wypadkach, a więc, to wasz umysł będzie próbował dostroić się do tych samych reakcji jak miał zwyczaj reagować, gdy powiew strachu omiatał was wcześniej. Ale znowu, jesteście starsi i jesteście daleko, daleko mądrzejsi teraz, więc gdy czujecie, że ten stary wzór ponownie was nawiedza, wszystko co musicie zrobić, to podjąć tą sama uspokajającą podróż do wewnątrz, do własnego rdzenia.

Bo za każdym razem, gdy to zrobicie, poczujecie miłość, która pulsuje silniejsza tam i poczujecie, jak ten impuls nie tylko pochodzi z wewnątrz was. Nie, bo to jest kosmiczny impuls miłości, to nigdy nie kończące się bicie serca, które dostarczy wam wszystko, czego potrzebujecie, gdy kontynuujecie (podróż) w te kiwające niezbadane miejsca. A więc, nigdy nie zabraknie wam mocy, bo nigdy nie zabraknie wam miłości. Ale możecie wkrótce znaleźć się na wyczerpaniu wymówek, że nie wierzycie w tą wszechmocną siłę, która jest wokół was. Bo nawet jeśli wasze ciało i umysł mogą krzyczeć o litość z przemęczenia od czasu do czasu, nie będziecie mieli problemu z dostępem do tej ogromnej potęgi miłości. Wszyscy bowiem jesteście tak głęboko i całkowicie ponownie zintegrowani z tą rozległą, międzygalaktycznej siecią miłości teraz, nie sposób, abyście nie mogli uzyskać pozytywnej odpowiedzi, jeśli wyślecie wniosek o zasilenie, które jest wam potrzebne. Bo to wszystko jest tam, czekając, aby powitać was z otwartymi ramionami, a kiedy to zrobicie, nie ważne jak duży jest ten stary głos strachu próbujący krzyczeć wam do oczu, uszu i umysłu, nie będziecie słyszeć go nigdy. Gdyż zobaczycie, czym on naprawdę jest, tylko kwaśnym, trwałym zapachem minionych dni, dni, kiedy byliście bardzo różną osobą, niż jesteście obecnie. Bo wtedy, byliście tylko ludźmi, ale teraz, jesteście mistrzami, a wiec, możecie zacząć po prostu BYĆ mistrzami, jakimi naprawdę jesteście.

2 komentarze:

  1. Wiem o czym piszą. Tak jest. Nie mamy już w sobie strachu . Działamy z przyzwyczajenia jakby był.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłość nam daje paliwo a strach je zabiera.

    OdpowiedzUsuń