sobota, 23 listopada 2013

Smok – Płacz na wydechu

Witam wszystkich!


Smoki są jednak bardziej uniwersalne niż nam się wydawało. Dziś smok zajmuje się pewną techniką oczyszczania i uwalniania. Co prawda twierdzi, że niekoniecznie trzeba to ćwiczyć, można pomyśleć, czyli sobie wyobrazić, ale to sprawa indywidualna, a zbyt skomplikowane to nie jest. Co prawda stwierdzenie dotyczące punktu zwrotnego nie jest zbyt klarowne, ale i tak ponoć jesteśmy dalej, niż kiedykolwiek wcześniej. (Mowa o wcześniejszych próbach wzniesienia). Technika wdech / wydech jest powszechna, ale istotne są intencje - co nimi obejmujemy.


Smok – Płacz na wydechu

Channeler: Brian, smok
20.11.2013

Tu smok,
Płacz jest rzeczą dobrą. Nie jest naszym zamiarem, aby próbować przekręcić ludzkość w pęczek "płaczących dzieci". Mówimy to oczywiście z humorem, bo płacz jest magiczny i macie dar emocji, i to nie bez powodu. Bo bez emocji, rzeczy mogłyby być trudne. Wasz bieżący rok i trochę z następnego, dobrego roku są wielkimi czasami oczyszczania. Mówimy "dobry rok", bo on będzie historycznie zapamiętany nawet, jeśli wydaje się to niewiarygodne. Jest to punkt zwrotny. Zanim rzeczy mogą być budowane od nowa, stare musi być wyczyszczone. To nie znaczy, że oczyszczanie kończy się w pewnym stałym punkcie, ale podkreślamy to, co osiągnęliście już teraz, bardziej niż cokolwiek innego, i coś, w czym nie udało się wam odnieść sukcesu w przeszłości.

Chcemy, abyście pomyśleli o ćwiczeniu. Nie musicie tego robić, po prostu chcę, żebyście o tym pomyśleli. Zrobienie może nawet być lepsze, ale możecie się odnieść, ponieważ powinno to być znane dla wielu z was. To jeden z darów, do którego ludzkość może się odnosić. Wyobraźcie sobie, że na wdechu, zasysacie w siebie boskość, jaką macie. Pamiętacie, kim jesteście. Wielkość, czym jest świat i wszechświat. Wielkość człowieczeństwa, i istot, które obserwują i pomagają ludzkości. I miłość, która tam jest. Miłość Wszystkiego, co Jest. Chcemy, abyście poczuli to, co zapomnieliście. Uczyńcie to tak silnym, że uczucia będą przytłaczające. Następnie na wydechu, siła tych uczuć, pamięć o tym, jest tak silna, że potrzebujecie zapłakać. Jak daleko odeszliście od tego, kim jesteście? Co robiliście? Jest w porządku, nie ma osądu. Jest tylko miłość. Posiądźcie ją. Uznajcie ją. Teraz oczyśćcie to. To odchodzi na wydechu. Płaczecie ze szczęścia, a to pomaga wyczyścić to, co zdusiliście w sobie, wewnątrz. Czy to czujecie ? Czy czujecie moc i majestat tego, kim jesteście? Czy czujecie, jak wasze wibracje wzrastają w tym procesie ?

Wdech, wydech, weźcie boskość tego, kim jesteście. Nie bójcie się płakać łzami radości. Nie bójcie się usunąć tego, co was powstrzymywało.

Nie zatrzymujcie tego, nie czujcie się winni, płaczcie, pozwólcie temu odpłynąć.

Z miłością, Smok

http://lightworkers.org/channeling/191998/crying-exhale

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz